Pokrewne
menu      diody LED kontra tradycyjna żarówka - efektywność i wydajność latarki
menu      ATMEGA 128 problemy z startem softu (odpaleniem diody)
menu      pomiar długości fali diody IR
menu      diody pod bass głosniki na gwarancji
menu      Impulsowe zasilanie diody laserowej
menu      Diody Led a połączenie szeregowe
menu      Diody LED superjasne
menu      [kupie] Diody led.
menu      diody LED, smd
menu      Prąd dla diody w impulsie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • exclamation.htw.pl
  • Dziwne zachowanie diody schottkego





    Piotr \PitLab\ Laskowski - 22-09-2006 23:45
    Dziwne zachowanie diody schottkego
      Witajcie
    Mam taką zagwozdkę, której nie potrafię wyjaśnić, związaną z ogranicznikiem
    napięcia wykonanym na diodzie schottkego. Ogranicznik (jedna, lub dwie
    przeciwsobnie połączone diody) jest włączony w klasyczny układ różniczkujacy
    wykonany na wzmacniaczu operacyjnym (AD8609 jeżeli to ma jakieś znaczenie).
    Schemat układu: http://www.pitlab.com.pl/wario/dioda/schemat.gif
    Ogranicznik ma za zadanie przyspieszyć ustabilizowanie się wskazań po
    włączeniu zasilania (na wejście kondensatora C4 wchodzi ok. 4V i zanim 3,3uF
    rozładuje się przez 16,2M mija trochę czasu). Bez ogranicznika układ
    stabilizuje się po ok. 200s, z ogranicznikiem czas redukuje się do ok. 10s.

    Jednak taki układ dziwnie reaguje za zakłócenia w.cz. (wprowadzane przez
    zbliżanie anteny radyjka walkie-talkie) zmieniajac wartość sygnału na
    wyjściu. Doszedłem do tego że przyczyna leży w diodzie schottkego. Jeżeli
    zamiast niej wstawię diodę krzemową układ zachowuje się tak jak powinien. Na
    zdjęciu http://www.pitlab.com.pl/wario/dioda...S_i_LL4148.jpg
    jest pokazany sygnał na wyjściu wzmacniacza. Na kanale 1 siedzi układ z
    diodą schottkego, na kanale 4 z diodą krzemową. Układ z krzemową jest tak
    jak powinien członem różniczkującym. Gdzieś w obwodzie indukuje się napiecie
    i na wyjściu członu pojawia się zanikający sygnał. Natomiast układ z
    schottky przestaje być różniczkujący. Sprawdzałem z kilkoma typami diód
    schottky - zawsze to samo. Dlaczego???

    Drugie pytanie: Jak w takim układzie zwiększyć odporność na zakłócenia
    w.cz.? Chodzi o to aby jak najbardziej zminimalizować wpływ pola EM na
    odpowiedź układu. W docelowej aplikacji człon pracuje kilka cm od nadajnika
    433MHz@10mW. Zakłócenia od zasilania mam wytłumione cewkami, natomiast układ
    reaguje (słabo, ale zauważalnie) na zakłócenia "z powietrza" wnoszone przez
    pracujący obok drugi nadajnik. Oczywiście ekranowanie, ale może coś poza
    tym?

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl





    PAndy - 23-09-2006 00:45

     
    "Piotr "PitLab" Laskowski" <pitlab@pulapka.wp.pl> wrote in message
    news:ef1jln$b0b$1@node4.news.atman.pl...
    ciach
    a prad wsteczny szczotki nie jest za duzy w Twoim ukladzie?




    Greg\(G.Kasprowicz\) - 23-09-2006 00:45

      moze shottky wyrabia czasowo z detekcja tych zaklocen, a krzemowka nie?




    Ukaniu - 23-09-2006 01:45

     
    Użytkownik "Greg(G.Kasprowicz)" <gkasprow@gmail.com> napisał w wiadomości
    news:ef1o56$n7n$1@inews.gazeta.pl...
    > moze shottky wyrabia czasowo z detekcja tych zaklocen, a krzemowka nie?

    Tak najprawdopodobniej się dzieje, można by zablokować szczotkę jakimś
    kondziołem albo lepiej dławiczek i kondzioł.

    Pozdrawiam Łukasz





    Piotr \PitLab\ Laskowski - 23-09-2006 08:46

      > > moze shottky wyrabia czasowo z detekcja tych zaklocen, a krzemowka nie?
    > Tak najprawdopodobniej się dzieje, można by zablokować szczotkę jakimś
    > kondziołem albo lepiej dławiczek i kondzioł.

    Probowałem blokować kondensatorem 100pF, ale bez zauważalnych rezultatów.
    Zrobiłem eksperyment na3 egzemparzach:
    kanał 1: układ referencyjny taki jak na schemacie
    kanał 2: dioda zbocznikowna 100pF
    kanał 4: zamiast R10 wstawiona cewka 120nH
    http://www.pitlab.com.pl/wario/dioda..._i_10 0nH.jpg

    W pierwszej połowie iscylogramu podawałem dwa zakłócenia włączjąc nadajnik
    na 5s. Widać że R10 znacząco ogranicza prąd detekcji diody, bo bez niego na
    4 kanale jest duże zakłócenie kanał z kondensatorem jest czystszy niż bez.
    W drugiej części przejeżdzalem nadajnikiem w mniejszej odlegości równolegle
    nad wszystkimi nadjanikami żeby zminimalizować efekt te oże nadajnik jest
    blizej jednego z ukłądów. Układ z kondensatorem jest chyba odrobinę lepszy.
    Jednak żadne z rozwiązań nie jest skuteczne.
    Wcześniej robiłem test z jedną diodą, lub dwiema tak jak na schemacie.
    Mniejsze zakłócenia są z jedną diodą.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl




    Piotr \PitLab\ Laskowski - 23-09-2006 09:45

      > a prad wsteczny szczotki nie jest za duzy w Twoim ukladzie?
    Zastanawiam się o co chodzi z tym prądem wstecznym.
    Wydaje mi się że przy dwóch diodach połączonych antyrównolegle nie powinno
    to mieć żadnego znaczenia. Dodatkowo jest włączony w szereg rezystor 100k
    aby zmnieszyć prąd działania ogranicznika, zwłaszcza przy niewielkich
    pamięciach (<0,2V).
    Dobierałem to na podstawie symulacji w LTSpice.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl




    J.F. - 23-09-2006 12:46

      On Fri, 22 Sep 2006 23:13:36 +0200, Piotr "PitLab" Laskowski wrote:
    >Doszedłem do tego że przyczyna leży w diodzie schottkego. Jeżeli
    >zamiast niej wstawię diodę krzemową układ zachowuje się tak jak powinien. Na
    >zdjęciu http://www.pitlab.com.pl/wario/dioda...S_i_LL4148.jpg
    >jest pokazany sygnał na wyjściu wzmacniacza. Na kanale 1 siedzi układ z
    >diodą schottkego, na kanale 4 z diodą krzemową. Układ z krzemową jest tak
    >jak powinien członem różniczkującym. Gdzieś w obwodzie indukuje się napiecie
    >i na wyjściu członu pojawia się zanikający sygnał. Natomiast układ z
    >schottky przestaje być różniczkujący.

    Nie bardzo rozumiem co jest na tym wykresie - mamy "stale" napiecie z
    reszty ukladu na wejsciu, a widac reakcje na wlaczenie nadajnika ?

    Rozumiem ze te drobne piki na dolnym kanale to jest reakcja na to co
    nadajnik indukuje we wczesniejszych stopniach ?

    Na moj gust - jedyne wytlumaczenie to takie ze widzisz to co
    sie w diodach indukuje - wzmocnione przez opampa. Albo nawet w samym
    opampie. Sygnal jest znacznie silniejszy niz to z wczesniejszych
    stopni. No coz - szczotki szybkie sa, to widac detekcja idzie im
    dobrze. A moze to o napiecie progowe chodzi.

    Przestaw nadajnik na inna strone - jesli sie nie myle to jest to
    kwestia niesymetrii wyindukowanych napiec, powinien impuls zmienic
    kierunek. No chyba ze to niesymetria diod .. wlutowac odwrotnie ?
    A jak wyglada przebieg w ogole bez diod ?

    Gdyby to bylo to - zwalczyc moze byc trudno, moze jakims malym
    kondensatorkiem, ale takim na w.cz. zalutowanym na samej diodzie.

    No coz - zamiast diodek mosfecik maly zwierajacy uklad przez chwile po
    wlaczeniu zasilania ..

    J.




    Piotr \PitLab\ Laskowski - 23-09-2006 12:46

      > > http://www.pitlab.com.pl/wario/dioda...S_i_LL4148.jpg
    > Nie bardzo rozumiem co jest na tym wykresie - mamy "stale" napiecie z
    > reszty ukladu na wejsciu, a widac reakcje na wlaczenie nadajnika ?
    Dokładnie. Na kondensator członu różniczkującego wchodzi napiecie stałe
    (wolnozmienne) a na wyjściu widać reakcję na włączenie obcego nadajnika.

    > Rozumiem ze te drobne piki na dolnym kanale to jest reakcja na to co
    > nadajnik indukuje we wczesniejszych stopniach ?
    To na ch4 jest reakcją nadajnika na układ z diodą krzemową (to jest OK) a to
    wyżej (ch1) to reakcja bliźniaczego układu z diodą schottkego (to co na
    schemacie). Dioda schottkego powoduje że układ przestaje być członem
    różniczkującym i fatalnie fałszuje wskazania.

    > Na moj gust - jedyne wytlumaczenie to takie ze widzisz to co
    > sie w diodach indukuje - wzmocnione przez opampa. Albo nawet w samym
    > opampie. Sygnal jest znacznie silniejszy niz to z wczesniejszych
    > stopni. No coz - szczotki szybkie sa, to widac detekcja idzie im
    > dobrze. A moze to o napiecie progowe chodzi.
    Możesz rozwinąć to z napięciem progowym? Nie bardzo rozumiem.

    > Przestaw nadajnik na inna strone - jesli sie nie myle to jest to
    > kwestia niesymetrii wyindukowanych napiec, powinien impuls zmienic
    > kierunek. No chyba ze to niesymetria diod .. wlutowac odwrotnie ?
    > A jak wyglada przebieg w ogole bez diod ?
    Bez diody z samym opampem też coś się indukuje ale jest ok. dwa rzędy
    wielkości mniejsze.
    Jeżeli chodzi o kierunek nadajnika to rzeczywiście widać dużą różnicę w
    sposobie przykładania zakłócenia. Odwrócenie o 90 stopni anteny nadajnika
    zakłócającego istotnie wpływa na poziom zakłóceń. Natomiast nadajnik na
    płytce jest tak jak jest i nie będę już go ruszał, bo jego położenie pasuje
    mi z innych względów. Zresztą nadajnik siedzi w metalowej puszce a na
    zewnątrz wystaje tylko antena w postaci elastycznego przewodu.
    Raczej chodzi mi o to czy jest możliwość zwiększenia odporności układu na
    zewnętrzne pole.

    > Gdyby to bylo to - zwalczyc moze byc trudno, moze jakims malym
    > kondensatorkiem, ale takim na w.cz. zalutowanym na samej diodzie.
    To próbowałem - efekt minimalny. Może źle dobrałem wartość. Te 100pF wzięte
    było z sufitu. Nie mam pojęcia jak takie coś liczyć.

    > No coz - zamiast diodek mosfecik maly zwierajacy uklad przez chwile po
    > wlaczeniu zasilania ..
    Też o tym myślałem, ale kontroler mam w 100% zajęty i nie mam czym sterować
    tego mosfeta. Podłączenie do RESET może być zbyt krótkie.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl




    J.F. - 23-09-2006 13:45

      On Sat, 23 Sep 2006 12:41:02 +0200, Piotr "PitLab" Laskowski wrote:
    >> Na moj gust - jedyne wytlumaczenie to takie ze widzisz to co
    >> sie w diodach indukuje - wzmocnione przez opampa. Albo nawet w samym
    >> opampie. Sygnal jest znacznie silniejszy niz to z wczesniejszych
    >> stopni. No coz - szczotki szybkie sa, to widac detekcja idzie im
    >> dobrze. A moze to o napiecie progowe chodzi.
    >Możesz rozwinąć to z napięciem progowym? Nie bardzo rozumiem.

    Zalozmy ze w kablach indukuje sie 0.4V w szczycie. Zwykla dioda
    krzemowa zachowuje sie jak kondensator, a Schotky juz przewodzi..

    >Raczej chodzi mi o to czy jest możliwość zwiększenia odporności układu na
    >zewnętrzne pole.

    Ekranowanie ..

    >> Gdyby to bylo to - zwalczyc moze byc trudno, moze jakims malym
    >> kondensatorkiem, ale takim na w.cz. zalutowanym na samej diodzie.
    >To próbowałem - efekt minimalny. Może źle dobrałem wartość. Te 100pF wzięte
    >było z sufitu. Nie mam pojęcia jak takie coś liczyć.

    Tez bym tyle uzyl, dwie sztuki, ale tu wazny montaz. Dioda z
    kondensatorem i kablami to pradnica jest :-)
    No - na 400MHz to moze i 5p wystarczy...

    >> No coz - zamiast diodek mosfecik maly zwierajacy uklad przez chwile po
    >> wlaczeniu zasilania ..
    >Też o tym myślałem, ale kontroler mam w 100% zajęty i nie mam czym sterować
    >tego mosfeta. Podłączenie do RESET może być zbyt krótkie.

    Impuls to na 555 :-)

    J.




    Piotr \PitLab\ Laskowski - 23-09-2006 13:45

      > >Możesz rozwinąć to z napięciem progowym? Nie bardzo rozumiem.
    > Zalozmy ze w kablach indukuje sie 0.4V w szczycie. Zwykla dioda
    > krzemowa zachowuje sie jak kondensator, a Schotky juz przewodzi..
    Jasne. Wygląda na to że chodzi właśnie o ten efekt. Przy małych zakłóceniach
    układ zachowuje się poprawnie dopiero przy pewnej mocy zaczyna głupieć.
    Właśnie zauważyłem że układ z diodą krzemową też można ogłupić odpowiednio
    większą mocą.

    > >czy jest możliwość zwiększenia odporności układu na zewnętrzne pole.
    > Ekranowanie ..
    Ech, kolejna puszka ekranująca...
    No cóż, technologię trawienia z blachy mam już opanowaną. Może w następnej
    iteracji sprzętu zaekranuję całość :-)

    > >To próbowałem - efekt minimalny. Te 100pF wzięte
    > >było z sufitu. Nie mam pojęcia jak takie coś liczyć.
    > Tez bym tyle uzyl, dwie sztuki, ale tu wazny montaz. Dioda z
    > kondensatorem i kablami to pradnica jest :-)
    Wszystko jest gęsto upakowane w SMD 0603. Długości ścieżek nie przekraczają
    5mm..

    > No - na 400MHz to moze i 5p wystarczy...
    Zrobię jeszcze kilka prób z innymi wartościami. Przy okazji badań nad
    nadajnikiem zaopatrzyłem siew prawie pełen typoszereg kondensatorów rzędu
    pikofaradów.

    > >> zamiast diodek mosfecik maly zwierajacy uklad po wlaczeniu zasilania ..
    > >Też o tym myślałem, ale kontroler mam w 100% zajęty i nie mam czym
    sterować
    > >tego mosfeta. Podłączenie do RESET może być zbyt krótkie.
    > Impuls to na 555 :-)
    Jakby były w obudowie SOT23 to mógłbym rozważyć. Znasz projekt, tam nic
    większego nie wejdzie. :-)

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl




    J.F. - 23-09-2006 14:45

      On Sat, 23 Sep 2006 13:15:41 +0200, Piotr "PitLab" Laskowski wrote:
    >> >Możesz rozwinąć to z napięciem progowym? Nie bardzo rozumiem.
    >> Zalozmy ze w kablach indukuje sie 0.4V w szczycie. Zwykla dioda
    >> krzemowa zachowuje sie jak kondensator, a Schotky juz przewodzi..

    >Jasne. Wygląda na to że chodzi właśnie o ten efekt. Przy małych zakłóceniach
    >układ zachowuje się poprawnie dopiero przy pewnej mocy zaczyna głupieć.
    >Właśnie zauważyłem że układ z diodą krzemową też można ogłupić odpowiednio
    >większą mocą.

    Przy "krzemowe" to bym sie obawial ze 430MHz to wiele chyba nie zdazy
    wyprostowac :-)

    >> >czy jest możliwość zwiększenia odporności układu na zewnętrzne pole.
    >> Ekranowanie ..
    >Ech, kolejna puszka ekranująca...
    >No cóż, technologię trawienia z blachy mam już opanowaną. Może w następnej
    >iteracji sprzętu zaekranuję całość :-)

    Ze starych czasow - obudowe zlutowac z kawalkow laminatu :-)

    >> Impuls to na 555 :-)
    >Jakby były w obudowie SOT23 to mógłbym rozważyć. Znasz projekt, tam nic
    >większego nie wejdzie. :-)

    A kondensator i rezystor ? do jednego impusu wystarczy :-)

    J.




    Piotr \PitLab\ Laskowski - 23-09-2006 14:45

      > zauważyłem że układ z diodą krzemową też można ogłupić większą mocą.
    > Przy "krzemowe" to bym sie obawial ze 430MHz to wiele chyba nie zdazy
    > wyprostowac :-)
    Tak się zastanwaiam na jaki parametr katalogowy patrzeć aby wybrać dobrą
    diodę
    Widzę że podawane jest "reverse recovery time". Teraz siedzi tam LL4148 z
    czasem 4ns. Czyli da radę przełączać 250MHz
    Dioda Schottkego miała 5ns. Mam pod ręką diodę z czasem 50ns pewnie bedzie
    lepsza.

    > >> Ekranowanie ..
    > >Ech, kolejna puszka ekranująca...
    > Ze starych czasow - obudowe zlutowac z kawalkow laminatu :-)
    Nie przejdzie ze wzgledu na estetykę. Co najwyżej do testów.

    > >> Impuls to na 555 :-)
    > >Znasz projekt, tam nic większego nie wejdzie. :-)
    > A kondensator i rezystor ? do jednego impusu wystarczy :-)
    To jest dobra myśl. Do rezystora równolegle diodę żeby szybko się naładowało
    od wysokiego poziomu RESET a potem odpuszczało powoli przez kilka sekund.
    Dziękuję.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl
  • Design by flankerds.com