Pokrewne
menu      Stabilizator Step-Up/Step-Down
menu      szukam prostego układu nagrywania dźwięku max 2Mb pamieci
menu      Szukam pomocy i materiałów o sterowaniu Nokii 5110 przez uC
menu      register_globals szukam chetch do poparcia mojej propozycji
menu      Szukam fajnych klawiszy ale z lewej strony musza byc numeryczne.
menu      zasilacz atx sun power kp150 schemat szukam
menu      Prosba do posiadajacych schematy drukarek Epsona... szukam LB11847
menu      Szukam przetwornik A/C 16-bit z i2c w normalnej obudowie
menu      Szukam kodu pilota dla DVD DENVER DVU-1008mk2
menu      SZUKAM ADMINA PŁACĘ w sprawie instalacji ubuntu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • biegajmy.htw.pl
  • lama - szukam stabilizatora





    JanuszWo - 11-02-2007 14:45
    lama - szukam stabilizatora
      Witam!
    Właśnie grzebię w mojej wieży - próbuję wyłuskać z niej sam wzmacniacz.
    Mam pytanie. Chyba spaliłem sobie stabilizatory. Takie małe czarne
    kostki z trzema nóżkami. Widnieją na nich oznaczenia- K D 2058 Y OD -
    Nie umiem znaleźć zamienników, szukałem w necie i google. Pochodzą z
    wieży firmy akai sprzed ponad 15 lat. Ich spalenie stwierdzam po tym,
    że był dym ;-) i płytka wokół nich od spodu zbrązowiała.
    Pozdrawiam - liczę na pomoc - JanuszWo
    --
    jak odpowiadasz prywatnie - popraw adres





    Waldemar - 11-02-2007 14:45

      JanuszWo schrieb:
    > Witam!
    > Właśnie grzebię w mojej wieży - próbuję wyłuskać z niej sam wzmacniacz.
    > Mam pytanie. Chyba spaliłem sobie stabilizatory. Takie małe czarne
    chyba nie

    > kostki z trzema nóżkami. Widnieją na nich oznaczenia- K D 2058 Y OD -
    chyba tranzystory

    > Nie umiem znaleźć zamienników, szukałem w necie i google. Pochodzą z
    a ja znalazłem

    > wieży firmy akai sprzed ponad 15 lat. Ich spalenie stwierdzam po tym,
    > że był dym ;-) i płytka wokół nich od spodu zbrązowiała.

    no to poszukaj 2SD2058. Może jednak zajmiesz się czymś innym? Jak nawet
    nie wiesz co palisz, to może przerzucisz się na coś bezpieczniejszego
    dla zdrowia?

    Waldek




    AlfaVideo - 11-02-2007 14:45

      > no to poszukaj 2SD2058. Może jednak zajmiesz się czymś innym? Jak nawet
    > nie wiesz co palisz, to może przerzucisz się na coś bezpieczniejszego dla
    > zdrowia?
    >
    > Waldek_____________________________

    Bez urazy Waldku, ale czy praktycznie kazdy z nas, jak rozpoczynal zabawe w
    elektronike nie popalil sobie/innym roznej masci czesci.
    Niech bawi sie dalej, czas go nauczy i czasem da po kieszeni.
    Teraz wiedza jest powszechniejsza a i dostep do czesci elektronicznych
    normalny wiec szybciej i bez wiekszych strat materialowych powino sie
    obejsc.

    --
    -- Krzysiek --
    - AlfaVideo -
    GG:2733558




    Waldemar - 11-02-2007 15:45

      AlfaVideo schrieb:
    >> no to poszukaj 2SD2058. MoÂże jednak zajmiesz siĂŞ czymÂś innym? Jak nawet
    >> nie wiesz co palisz, to moÂże przerzucisz siĂŞ na coÂś bezpieczniejszego dla
    >> zdrowia?
    >>
    >> Waldek_____________________________
    >
    > Bez urazy Waldku, ale czy praktycznie kazdy z nas, jak rozpoczynal zabawe w
    > elektronike nie popalil sobie/innym roznej masci czesci.
    > Niech bawi sie dalej, czas go nauczy i czasem da po kieszeni.
    > Teraz wiedza jest powszechniejsza a i dostep do czesci elektronicznych
    > normalny wiec szybciej i bez wiekszych strat materialowych powino sie
    > obejsc.
    >
    tu się zgadzam, ale tam jest też napięcie sieciowe. No i zaczynając
    zabawę z elektroniką na ogół wiedziałem co palę, albo co spaliłem ;-)
    A jak mnie jebło, to wiedziałem, że było to np. 420V anodowego ;-)
    Ja go od hobby nie chcę odprowadzać, ale mógłby zacząć od czegoś bez
    napięcia sieci w zasięgu paluchów.

    Waldek





    JanuszWo - 11-02-2007 15:45

      Waldemar wrote:

    >> wzmacniacz. Mam pytanie. Chyba spaliłem sobie stabilizatory. Takie
    >> małe czarne
    > chyba nie

    Sory.... ale... Chyba nie spaliłem, czy chyba to nie są stabilizatory?

    > no to poszukaj 2SD2058.
    Dzięki... ale nie odnalazłem strony ze zdjęciem, więc nie mogę
    zidentyfikować mojej części

    > Może jednak zajmiesz się czymś innym?

    Wiesz, chętnie zajmę się czymś innym, ale jestem nauczycielem... Jedyną
    szansą na wyposażenie mojej klasy w jakiś lepszy sprzęt grający jest
    wygrzebanie sobie takowego z mojej starej wieży stereo. Taka jest
    budżetowa rzeczywistość... Ale poddać się jej nie zamierzam. Staram
    się przestrzegać zasad zdrowego rozsądku, pracuję podłączony do
    bezpiecznika 4 A, żeby nie zrobić, jakby co, krzywdy sobie lub innym.
    Sprzęt działał dobrze po kolejnych amputacjach... Ale pewnego razu
    przesunęła się płytka drukowana i metalowa obudowa zetknęła nóżki tego
    spalonego stwora... i jeszcze nie podłączyłem drugiego takiego
    przymocowanego do radiatora... poszedł dym... ale wzmacniacz działał.
    Dziś rano, po kolejnym uruchomieniu słychać buczenie w kolumnach, ale
    dźwięku z podłączonego odtwarzacza cd już nie... Coś się spaliło...
    Stąd moje pytanie tu.
    --
    jak odpowiadasz prywatnie - popraw adres




    Waldemar - 11-02-2007 15:45

      JanuszWo schrieb:
    > Waldemar wrote:
    >
    >>> wzmacniacz. Mam pytanie. Chyba spaliłem sobie stabilizatory. Takie
    >>> małe czarne
    >> chyba nie
    >
    > Sory.... ale... Chyba nie spaliłem, czy chyba to nie są stabilizatory?
    >
    >> no to poszukaj 2SD2058.
    > Dzięki... ale nie odnalazłem strony ze zdjęciem, więc nie mogę
    > zidentyfikować mojej części
    >
    >> Może jednak zajmiesz się czymś innym?
    >
    > Wiesz, chętnie zajmę się czymś innym, ale jestem nauczycielem... Jedyną
    > szansą na wyposażenie mojej klasy w jakiś lepszy sprzęt grający jest
    > wygrzebanie sobie takowego z mojej starej wieży stereo. Taka jest
    > budżetowa rzeczywistość... Ale poddać się jej nie zamierzam. Staram
    > się przestrzegać zasad zdrowego rozsądku, pracuję podłączony do
    > bezpiecznika 4 A, żeby nie zrobić, jakby co, krzywdy sobie lub innym.
    > Sprzęt działał dobrze po kolejnych amputacjach... Ale pewnego razu
    > przesunęła się płytka drukowana i metalowa obudowa zetknęła nóżki tego
    > spalonego stwora... i jeszcze nie podłączyłem drugiego takiego
    > przymocowanego do radiatora... poszedł dym... ale wzmacniacz działał.
    > Dziś rano, po kolejnym uruchomieniu słychać buczenie w kolumnach, ale
    > dźwięku z podłączonego odtwarzacza cd już nie... Coś się spaliło...
    > Stąd moje pytanie tu.

    kwestia zasadnicza: dlaczego wygrzebujesz z wieży, a nie zostawiasz w
    obudowie tylko ew. dobudowując odpowiednie gniazda?
    Znaczy przewiózł się prawdopodobnie tranzystor na łono Abrahama.
    Możliwe, że poszedł też "kolega", bo tranzystory w końcówce mocy
    chadzają najczęściej parami. No i jest jeszcze efekt domina. Mogło pójść
    dużo więcej w okolicy.

    Waldek




    JanuszWo - 11-02-2007 15:45

      Waldemar wrote:
    > kwestia zasadnicza: dlaczego wygrzebujesz z wieży, a nie zostawiasz
    > w obudowie tylko ew. dobudowując odpowiednie gniazda?
    Tak próbowałem robić... ale wiesz... w miarę jedzenia... chciałem mieć
    wzmacniacz wysokości 15 cm zamiast 50 cm... I się zaczęło... Z
    sukcesem wymieniełem wszystkie trzeszczące potencjometry i ze
    wszystkich bebechów pozostała płytka drukowana ze wzmacniaczem, takim
    niby equalizerem i jeszcze taka jedna... I tu pech... Ale takie
    tłumaczenia nie posuwają mojej sprawy do przodu. Mam wątpliwości, czy
    te spalone części to tranzystory. Jeśli się nie mylę, to tranzystorów
    nie mocuje się do radiatora. A jeden z tych jak piszesz tranzystorów
    był przymocowany z użyciem pasty termoprzeowdzącej? do tego samego
    radiatora co wzmacniacz stereo. Po awarii z dymem cały radiator był
    gorący... Czy to źle może różyć zasilaczowi STK 4132?
    Pozdrawiam - JanuszWo

    --
    jak odpowiadasz prywatnie - popraw adres




    Gibol - 11-02-2007 16:45

      Jeśli się nie mylę, to tranzystorów
    > nie mocuje się do radiatora.

    No to sie mylisz bo się montuje, równie dobrze i często jak stabilizatory
    :)

    Tu masz trochę o tym elemencie :) Jak ci coś mowi npn to wiesz już co to
    jest... wystarczylo wrzucic do googla 1 link...

    Part Number = 2SD2058
    Manufacturer Name = Various
    Description = Power, General PurposePower, General Purpose
    2SD2058
    Si
    npn
    25W
    60V
    -
    -
    3A
    150>C
    3MHz
    -
    30/90
    SOY
    TO220




    Analog - 11-02-2007 16:45

      JanuszWo:
    > Mam wątpliwości, czy
    > te spalone części to tranzystory. Jeśli się nie mylę, to tranzystorów
    > nie mocuje się do radiatora.

    Mylisz sie.
    Pytasz elektronikow o identyfikacje elementu. W efekcie otrzymujesz
    szereg kompetentnych odpowiedzi. Plus kilka uwag 'ogolnych'.
    Ale ty swoje... Oj czlowieku, odporny na wiedze jestes.
    Albo po prostu wiesz wszystko lepiej i tylko oczekujesz potwierdzenia
    wlasnych teorii - syndrom nauczyciela ;)

    Daj sobie lepiej spokoj z elektronika. Juz nie chodzi o niebezpieczenstwo
    porazenia podczas durnej (jak wynika z opisu) zabawy. Na nieszczescie chcesz
    efekt swojej 'pracy' zastosowac w szkole. Baaaardzo madre.
    Przy takim doswiadczeniu i wiedzy - odpusc. Bo zaszkodzisz innym.

    Wracajac do pytania - to tranzystor. Jest pelno informacji na sieci.
    Sa takze dostepne datasheety. Ba. Wystarczylo sprawdzic archiwum listy by znalezc
    garsc informacji (a w szczegolnosci zidentyfikowac uszkodzony element jako
    tranzystor)
    --
    Analog




    JanuszWo - 11-02-2007 17:45

      Dzięki!
    Dzięki za pomoc w zidentyfikowaniu części. Moje niedowiarstwo bierze
    się stąd, że całą wiedzę swoją obecną opieram na jednym manualu z
    internetu... cały czas poszukiwałem części o nazwie D 2058 YOD i
    jeszcze z dopiskiem stabilizator ;-) w przekonaniu, że każda literka
    jest ważna... A tu się okazało, że jest nieco inaczej...
    Pozdrawiam - życzę powodzenia




    Virus_7 - 11-02-2007 18:45

      JanuszWo napisał(a):
    > Czy to źle może różyć zasilaczowi STK 4132?

    STK to raczej końcówka mocy...

    --
    __ ___ * Pozdrawiam * ____
    \ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | mailto://rot13.ivehf_7@b2.cy/
    \ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/




    =?iso-8859-2?Q?W=B3odzimierz_Wojtiuk?= - 11-02-2007 18:45

     
    Użytkownik "JanuszWo" <jannus_tl@taki-gaz.pl> napisał w wiadomości
    news:eqn77r$m7a$1@node1.news.atman.pl...
    > Waldemar wrote:
    >
    > >> wzmacniacz. Mam pytanie. Chyba spaliłem sobie stabilizatory. Takie
    > >> małe czarne
    > > chyba nie
    >
    > Sory.... ale... Chyba nie spaliłem, czy chyba to nie są stabilizatory?
    >
    > > no to poszukaj 2SD2058.
    > Dzięki... ale nie odnalazłem strony ze zdjęciem, więc nie mogę
    > zidentyfikować mojej części
    >
    > > Może jednak zajmiesz się czymś innym?
    >
    > Wiesz, chętnie zajmę się czymś innym, ale jestem nauczycielem... Jedyną
    > szansą na wyposażenie mojej klasy w jakiś lepszy sprzęt grający jest
    > wygrzebanie sobie takowego z mojej starej wieży stereo.

    A po cholerę ?

    Włodek




    scx - 11-02-2007 23:45

      Dnia Sun, 11 Feb 2007 14:52:06 +0100, JanuszWo napisał(a):

    > Staram
    > się przestrzegać zasad zdrowego rozsądku, pracuję podłączony do
    > bezpiecznika 4 A, żeby nie zrobić, jakby co, krzywdy sobie lub innym.

    Za dużo Ci to nie pomoże...
    Śmiertelne natężenie prądu to oidp 10mA przez serce




    yogi009 - 12-02-2007 03:47

      Wiesz, tutaj każdy oprócz elektroniki studiował filozofię :-)




    Waldemar - 12-02-2007 08:45

      yogi009 schrieb:
    > Wiesz, tutaj każdy oprócz elektroniki studiował filozofię :-)

    kiedyś tak było. Filozofia marksistowska przedmiotem obowiązkowym. Przy
    szczęściu mogło być ciekawe (u nas o Marksie, Engelsie i Leninie nawet
    mowy nie było).
    Co do meritum, to moja rada była z serca pisana. Zabawy z elektroniką
    nie należy zaczynać od urządzeń zasilanych z sieci i/lub dobrze się
    grzejących. Jeszcze coś takiego samoróbnego ustawiać w miejscu
    publicznym jakim jest szkoła jest po prostu nieodpowiedzialne.

    Waldek




    =?iso-8859-2?Q?W=B3odzimierz_Wojtiuk?= - 12-02-2007 10:45

     
    Użytkownik "Waldemar" <waldemar.krzok@infocity.de> napisał w wiadomości
    news:53ainrF1r2450U6@mid.uni-berlin.de...
    > yogi009 schrieb:
    > > Wiesz, tutaj każdy oprócz elektroniki studiował filozofię :-)
    >
    > kiedyś tak było. Filozofia marksistowska przedmiotem obowiązkowym. Przy
    > szczęściu mogło być ciekawe (u nas o Marksie, Engelsie i Leninie nawet
    > mowy nie było).
    A szkoda...
    ze wzgledów choćby takich, zebyście wiedzieli jakimi bzdurami nas dręczono i
    do czego Ci "wspaniali autorzy" doprowadzili wcielając pijackie rojenia w
    życie...

    Włodek




    Waldemar - 12-02-2007 17:45

      Włodzimierz Wojtiuk schrieb:
    > Użytkownik "Waldemar" <waldemar.krzok@infocity.de> napisał w wiadomości
    > news:53ainrF1r2450U6@mid.uni-berlin.de...
    >> yogi009 schrieb:
    >>> Wiesz, tutaj każdy oprócz elektroniki studiował filozofię :-)
    >> kiedyś tak było. Filozofia marksistowska przedmiotem obowiązkowym. Przy
    >> szczęściu mogło być ciekawe (u nas o Marksie, Engelsie i Leninie nawet
    >> mowy nie było).
    > A szkoda...
    > ze wzgledów choćby takich, zebyście wiedzieli jakimi bzdurami nas dręczono i
    > do czego Ci "wspaniali autorzy" doprowadzili wcielając pijackie rojenia w
    > życie...

    a to akurat wiem. Gomułkę (częściowo) i Gierka (w całości) przeżywałem w
    PRL, a kraj opuściłem za Spawacza. Tylko na PWr był taki pan Dawydow,
    który olewał Marksa i Engelsa cienką stóżką moczu. W każdym razie na
    zaliczenie pisałem pracę o Sartrze i egsystencjalistach ;-)

    Waldek




    JanuszWo - 12-02-2007 20:45

      Panowie?
    A może ktoś tu jest z Lublina i pomógłby mi ożywić moją kiedyś cudnie
    grającą wieżę, a teraz niesprawny wzmacniasz z equalizerem?
    Nie umiem sobie poradzić...
    Moje dzi dzi - pięć czy zirou czy czy siedem pięć
    Wiem, że to bezczelność... ale właśnie straciłem nadzieję i radość z
    grzebania w bebechach tego sprzętu...
    Pozdrawiam - JanuszWo
    --
    jak odpowiadasz prywatnie - popraw adres
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl
  • Design by flankerds.com