Pokrewne
menu      wykupienie transfery w wiekszysc ilosciach, jakies znizki?
menu      Logowanie zużytego transferu przez użytkownika - PostgreSQL
menu      Sprawa zewnetrznego hosta mysql, transfer directadmin
menu      Transfer pomiędzy serwerem wirtuanym a dedykiem w OVH
menu      Transfer i Panel OVHm na Dedyku KIMSUFI
menu      nagły wzrost transferu wychodz±cego z serwera
menu      Przekierowanie z pomoc± pola A i limit transferu
menu      Transfer wewnetrzny / serwer backupu
menu      2 serwery SP i limit transferu
menu      Transfer plikow z serwera na inny.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chude.opx.pl
  • transformacja fouriera, pspice i szereg fouriera





    Krzysztof - 08-12-2006 23:45
    transformacja fouriera, pspice i szereg fouriera
      Witam

    bawie sie fourierem w pspice i mam takie watpliwosci, otoz wiem ze:
    jesli w szeregu fouriera (wyznaczanego dla danego T) przejdziemy z
    T->nieskonczonosci wowczas mozemy mowic o transformacji fouriera, w pspice
    ta transformacja jest wyliczana za pomoca Fast Fourier Transform, i teraz
    mam pytanie czy te obliczeina nie maja przypadkiem wiecej wspolnego z
    szeregiem fouriera zamiast transformacja fouriera??
    przeciez tutaj ewidentnie podajemy czas (czyli okres T) obserwacji w opcji
    "Run to time:", a wiec podchodzi to pod szereg a nie transformacje fouriera
    dla ktorej T ->nieskonczonosci.

    pozdr
    Krzysztof S.





    J.F. - 09-12-2006 11:45

      On Fri, 8 Dec 2006 23:02:59 +0100, "Krzysztof"
    >bawie sie fourierem w pspice i mam takie watpliwosci, otoz wiem ze:
    >jesli w szeregu fouriera (wyznaczanego dla danego T) przejdziemy z
    >T->nieskonczonosci wowczas mozemy mowic o transformacji fouriera, w pspice
    >ta transformacja jest wyliczana za pomoca Fast Fourier Transform, i teraz
    >mam pytanie czy te obliczeina nie maja przypadkiem wiecej wspolnego z
    >szeregiem fouriera zamiast transformacja fouriera??

    Nie wiem co za szereg masz na mysli, ale transformaty Fouriera sa
    trzy.

    a) dla przebiegow okresowych
    F{k} = calka (0, T, f(t)*exp(-j*t*k*2pi/T) dt)

    k jest liczba calkowita, i transformata jest szeregiem
    liczb. Nieskonczonym szeregiem.

    b) ciagla nieokresowa
    F(w) = calka (-oo, +oo, f(t)*exp(-j*t*w) dt)

    w [omega] jest tu liczba rzeczywista a transformata jest funkcja
    zmiennej rzeczywistej - czyli gesta

    c) dysktretna [DFT] - bardzo podobna do a), ale mamy tylko
    probki przebiegu, a calke zastepujemy suma.
    Rozmiar transformaty wychodzi skonczony, bo wyzsze czestotliwosci
    nie maja sensu - z powodu probkowania nie mamy o nich informacji.
    No i jest to transformata tak naprawde sygnalu okresowego.

    Ze zrozumialych wzgledow do komputerowych obliczen nadaje sie tylko
    DFT. A FFT jest tylko efektywnym algorytmem jest oblicznania.

    >przeciez tutaj ewidentnie podajemy czas (czyli okres T) obserwacji w opcji
    >"Run to time:", a wiec podchodzi to pod szereg a nie transformacje fouriera
    >dla ktorej T ->nieskonczonosci.

    Tak jest. I jak niedawno pisalem - rozszerzenie zerami ciagu probek
    do rozmiaru dogodnego dla FFT, to wcale nie jest takie trywialne
    dzialanie.

    J.




    Krzysztof - 09-12-2006 12:45

     
    Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:121ln2lcvdftp80vut7v7npidmr47ta4jm@4ax.com...
    > Nie wiem co za szereg masz na mysli, ale transformaty Fouriera sa
    > trzy.

    http://eit.agh.edu.pl/mat/857/16///date/2
    plik:
    Przeksztalcenie Fouriera.ppt
    4 slajd

    > a) dla przebiegow okresowych
    > F{k} = calka (0, T, f(t)*exp(-j*t*k*2pi/T) dt)
    >
    > k jest liczba calkowita, i transformata jest szeregiem
    > liczb. Nieskonczonym szeregiem.

    rozumiem ze tutaj po policzeniu transformaty a nastepnie z niej transformaty
    odwrotnej
    uzyskuje:
    przebieg okresowy
    a nie:
    tylko przebieg ktory znajduje sie w oknie (0, T) (czyli poza oknem sygnal
    jest zerowy)

    > b) ciagla nieokresowa
    > F(w) = calka (-oo, +oo, f(t)*exp(-j*t*w) dt)
    >
    > w [omega] jest tu liczba rzeczywista a transformata jest funkcja
    > zmiennej rzeczywistej - czyli gesta

    tutaj mysle ze skoro T->nieskonczonosci to po policzeinu transformaty a
    nastepnie transformaty odwrotnej uzyskam dla sygnalu nieokresowego, tylko i
    wylaczine ten sygnal, a wiec jesli bede mial pojedynczy impuls prostokatny
    to po tych dwoch operacjach dostane tez tylko jeden impuls, a nie
    powtorzony, czyli sytuacja odwrotna do sytuacji w a)

    > c) dysktretna [DFT] - bardzo podobna do a), ale mamy tylko
    > probki przebiegu, a calke zastepujemy suma.
    > Rozmiar transformaty wychodzi skonczony, bo wyzsze czestotliwosci
    > nie maja sensu - z powodu probkowania nie mamy o nich informacji.
    > No i jest to transformata tak naprawde sygnalu okresowego.

    tutaj ten sam problem co wczesniej, ale skoro piszesz "No i jest to
    transformata tak naprawde sygnalu okresowego" to oznacza ze podchodzi to
    dokladnie pod rozwiazanie dla a).

    i jeszcze jedno pytanie do punktu c)
    z tego co zaobserwowalem to w pspice:
    parametr "Run to time" decyduje o kroku probkowania ktory wystepuje juz w
    widmie obliczonym przez FFT, a wiec dla tej wartosci obliczana jest
    odwrotnosc czyli f1 i od f1 rozpoczynane sa obliczenia, i fn = n*f1. czyli
    im wiekszy bedzie czas obserwacji tym gesciej umieszczone w widmie sa
    informacje.

    natomiast max step size decyduje o maksymalnej czestotliwosci w uzyskanym
    widmie, tak jak napisales: "Rozmiar transformaty wychodzi skonczony, bo
    wyzsze czestotliwosci nie maja sensu - z powodu probkowania nie mamy o nich
    informacji."

    czy te dwa ostatnie stwierdzenia sa prawdziwe?

    pozdr
    Krzysiek S.




    J.F. - 09-12-2006 15:45

      On Sat, 9 Dec 2006 11:53:40 +0100, "Krzysztof"
    >http://eit.agh.edu.pl/mat/857/16///date/2
    >Przeksztalcenie Fouriera.ppt
    >
    >> a) dla przebiegow okresowych
    >> F{k} = calka (0, T, f(t)*exp(-j*t*k*2pi/T) dt)
    >> k jest liczba calkowita, i transformata jest szeregiem
    >> liczb. Nieskonczonym szeregiem.
    >
    >rozumiem ze tutaj po policzeniu transformaty a nastepnie z niej transformaty
    >odwrotnej
    >uzyskuje:
    >przebieg okresowy
    >a nie:
    >tylko przebieg ktory znajduje sie w oknie (0, T) (czyli poza oknem sygnal
    >jest zerowy)

    Tak jest. Co masz w ppt zreszta wyraznie napisane.

    >> b) ciagla nieokresowa
    >> F(w) = calka (-oo, +oo, f(t)*exp(-j*t*w) dt)
    >
    >tutaj mysle ze skoro T->nieskonczonosci to po policzeinu transformaty a
    >nastepnie transformaty odwrotnej uzyskam dla sygnalu nieokresowego, tylko i
    >wylaczine ten sygnal, a wiec jesli bede mial pojedynczy impuls prostokatny
    >to po tych dwoch operacjach dostane tez tylko jeden impuls, a nie
    >powtorzony, czyli sytuacja odwrotna do sytuacji w a)

    Tak jest - bedzie jeden impuls

    >i jeszcze jedno pytanie do punktu c)
    >z tego co zaobserwowalem to w pspice:

    Nie wiem jakiegp spice uzywasz, ale taki LT switchercad umozliwia
    zadanie i ilosci probek i czasu objetego transformata.

    >parametr "Run to time" decyduje o kroku probkowania ktory wystepuje juz w
    >widmie obliczonym przez FFT, a wiec dla tej wartosci obliczana jest
    >odwrotnosc czyli f1 i od f1 rozpoczynane sa obliczenia, i fn = n*f1. czyli
    >im wiekszy bedzie czas obserwacji tym gesciej umieszczone w widmie sa
    >informacje.
    >natomiast max step size decyduje o maksymalnej czestotliwosci w uzyskanym
    >widmie, tak jak napisales: "Rozmiar transformaty wychodzi skonczony, bo
    >wyzsze czestotliwosci nie maja sensu - z powodu probkowania nie mamy o nich
    >informacji."
    >czy te dwa ostatnie stwierdzenia sa prawdziwe?

    Przyjelo sie raczej liczyc odwrotnie. Jesli okres czasu T poddamy
    transformacie, to najmniejsza czestotliwosc jest 1/T i taki tez
    jest "skok widma".
    Jesli zakladamy N-probkowa transformate, to automatycznie uwzglednia
    ona probki z czestotliwoscia N/T, a a najwysza mozliwa czestotliwosc w
    widmie to N/2T.

    I te probki trzeba w symulacji obliczyc. A co spice robi jak mu z
    innych powodow wychodza probki rzadziej to nie wiem. Interpoluje ?
    Ogranicza ilosc probek transformaty ?

    J.





    Krzysztof - 09-12-2006 17:45

      Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:6leln290chh06nfpvlq0sqia35650s5m89@4ax.com...
    >>parametr "Run to time" decyduje o kroku probkowania ktory wystepuje juz w
    >>widmie obliczonym przez FFT, a wiec dla tej wartosci obliczana jest
    >>odwrotnosc czyli f1 i od f1 rozpoczynane sa obliczenia, i fn = n*f1. czyli
    >>im wiekszy bedzie czas obserwacji tym gesciej umieszczone w widmie sa
    >>informacje.
    >>natomiast max step size decyduje o maksymalnej czestotliwosci w uzyskanym
    >>widmie, tak jak napisales: "Rozmiar transformaty wychodzi skonczony, bo
    >>wyzsze czestotliwosci nie maja sensu - z powodu probkowania nie mamy o
    >>nich
    >>informacji."
    >>czy te dwa ostatnie stwierdzenia sa prawdziwe?
    >
    > Przyjelo sie raczej liczyc odwrotnie. Jesli okres czasu T poddamy
    > transformacie, to najmniejsza czestotliwosc jest 1/T i taki tez
    > jest "skok widma".
    > Jesli zakladamy N-probkowa transformate, to automatycznie uwzglednia
    > ona probki z czestotliwoscia N/T, a a najwysza mozliwa czestotliwosc w
    > widmie to N/2T.
    >
    > I te probki trzeba w symulacji obliczyc. A co spice robi jak mu z
    > innych powodow wychodza probki rzadziej to nie wiem. Interpoluje ?
    > Ogranicza ilosc probek transformaty ?

    uzywam PSpice 9.1 student, moge podac przyklad:

    dla parametrow:
    run to time (czyli okres T): 0.1ms
    max step size: 10ns
    uzyskuje:
    "krok widma": 10kHz
    max czestotliwosc widma: ~82MHz

    dla parametrow:
    run to time (czyli okres T): 1ms
    max step size: 10ns
    uzyskuje:
    "krok widma": 1kHz
    max czestotliwosc widma: ~66MHz

    dla parametrow:
    run to time (czyli okres T): 1ms
    max step size: 1ns
    uzyskuje:
    "krok widma": 1kHz
    max czestotliwosc widma: ~820MHz

    dla parametrow:
    run to time (czyli okres T): 10ms
    max step size: 10ns
    uzyskuje:
    "krok widma": 0.1kHz
    max czestotliwosc widma: ~86MHz

    a wiec rzeczywiscie "run to time" ma bezposredni wplyw na "krok widma",
    natomiast "max step size" w jakis sposob wplywa na max f widma ale to juz
    nie tak bezposrednio, ale ciesze sie ze wszystkie poprzednie watpliwosci sie
    wyjasnily, dziekuje za pomoc

    pozdr
    Krzysztof S.




    J.F. - 09-12-2006 17:45

      On Sat, 9 Dec 2006 16:05:25 +0100, "Krzysztof"
    >> Przyjelo sie raczej liczyc odwrotnie. Jesli okres czasu T poddamy
    >> transformacie, to najmniejsza czestotliwosc jest 1/T i taki tez
    >> jest "skok widma".
    >> Jesli zakladamy N-probkowa transformate, to automatycznie uwzglednia
    >> ona probki z czestotliwoscia N/T, a a najwysza mozliwa czestotliwosc w
    >> widmie to N/2T.
    >>
    >uzywam PSpice 9.1 student, moge podac przyklad:
    >dla parametrow:
    > run to time (czyli okres T): 0.1ms
    > max step size: 10ns
    >uzyskuje:
    > "krok widma": 10kHz

    =1/0.1ms

    > max czestotliwosc widma: ~82MHz

    niech zgadne .. 16384/2*10kHz = 81.92MHz ?

    >dla parametrow:
    > run to time (czyli okres T): 1ms
    > max step size: 10ns
    >uzyskuje:
    > "krok widma": 1kHz
    > max czestotliwosc widma: ~66MHz

    65.536 MHz ?

    J.




    Krzysztof - 10-12-2006 01:45

     
    Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:ehkln2h4vmkk9qp6qlfk2cdtrnojbh87i4@4ax.com...
    >>uzywam PSpice 9.1 student, moge podac przyklad:
    >>dla parametrow:
    >> run to time (czyli okres T): 0.1ms
    >> max step size: 10ns
    >>uzyskuje:
    >> "krok widma": 10kHz
    >
    > =1/0.1ms
    >
    >> max czestotliwosc widma: ~82MHz
    >
    > niech zgadne .. 16384/2*10kHz = 81.92MHz ?
    >
    >>dla parametrow:
    >> run to time (czyli okres T): 1ms
    >> max step size: 10ns
    >>uzyskuje:
    >> "krok widma": 1kHz
    >> max czestotliwosc widma: ~66MHz
    >
    > 65.536 MHz ?

    hmm
    no wlasnie tez tak myslalem na poczatku ale nie zawsze sie to zgadza, np:
    T=0.5ms
    krok=10ns
    wtedy rzeczywiscie fmax ~65,530 MHz

    natomiast juz np. dla:
    0,3ms
    10ns
    fmax ~54,6MHz

    dla:
    0,5ms
    100n
    fmax ~8,2 MHz

    wiec nie wiem, pewnie pspice tez w inny sposob dodatkowo decyduje o
    zakonczeniu obliczen

    Krzysztof S.




    J.F. - 10-12-2006 12:45

      On Sun, 10 Dec 2006 01:02:24 +0100, "Krzysztof"
    <aananassNOSPAM@[at]interia.pl> wrote:
    >natomiast juz np. dla:
    >0,3ms

    >10ns
    >fmax ~54,6MHz

    16384/0.3= 54613.333

    >dla:
    >0,5ms
    >100n
    >fmax ~8,2 MHz

    4096/0.5 = 8.192

    >wiec nie wiem, pewnie pspice tez w inny sposob dodatkowo decyduje o
    >zakonczeniu obliczen

    Wychodzi mi na to ze dzieli czas przebiegu przez krok maksymalny,
    dobiera najblizsza potege 2, i ma rozmiar transformaty...

    A potem ... interpoluje przebieg zeby policzyc probki w potrzebnych
    momentach czy od poczatku wie ze tam je ma wyliczyc ?

    J.




    Krzysztof - 10-12-2006 23:45

      Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:66rnn21f1ujds4e2gotplmrcta0e1gp4f2@4ax.com...
    > Wychodzi mi na to ze dzieli czas przebiegu przez krok maksymalny,
    > dobiera najblizsza potege 2, i ma rozmiar transformaty...
    >
    > A potem ... interpoluje przebieg zeby policzyc probki w potrzebnych
    > momentach czy od poczatku wie ze tam je ma wyliczyc ?

    hmmm
    wyznaczylem wzory na to:
    T - okres obserwacji sygnalu
    k - krok probkowania sygnalu
    n = T/k - liczba krokow
    m - najblizsza potega 2 mniejsza lub rowna n

    fmax = 1/(T/m)

    czyli

    fmax = 1/(T/m) =~ 1/(T/n) = 1/(n*k/n) = 1/k

    czyli ogolnie mozna powiedziec ze jest to proporcjonalne do k.

    natomiast zastanawia mnie to ze tutaj sygnal obserwowany jest dzielony na
    inna liczbe niz ten obliczany w trakcie symulacji, dziwne
    natomast krok widma jest jak najbardziej zachowany, obliczany na podstawie T

    zastanwia mnie tylko to ze czytajac manual do pspice'a natknalem sie na cos
    takiego:
    "You must do a transient analysis in order to do a Fourier analysis. The
    sampling interval used during the Fourier transform is equal to the print
    step specified for the transient analysis"
    co jest bardzo dziwne i nie wiem czy w ogole prawdziwe...

    a przy okazji mam pytanie, czy sa moze programy ktore dzialaja odwrotnie, a
    mianowicie na podstawie widma obliczaja sygnal, to jest o wiele latwiejsze
    wiec mysle ze powinny byc, czy moze pspice to robi?

    Krzysztof S.




    J.F. - 11-12-2006 11:45

      On Sun, 10 Dec 2006 23:09:40 +0100, "Krzysztof"
    >Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    >> A potem ... interpoluje przebieg zeby policzyc probki w potrzebnych
    >> momentach czy od poczatku wie ze tam je ma wyliczyc ?
    >
    >zastanwia mnie tylko to ze czytajac manual do pspice'a natknalem sie na cos
    >takiego:
    >"You must do a transient analysis in order to do a Fourier analysis.

    To jest prawdziwe, bo owa "transient" to jest wylicza kolejne probki,
    czyli generuje dane wejsciowe dla transformaty.

    >The
    >sampling interval used during the Fourier transform is equal to the print
    >step specified for the transient analysis"

    I tu by trzeba zajrzec w plik. Czy odstep miedzy probkami jest
    50ns czy np 1ms/32768 = ok 31ns

    >a przy okazji mam pytanie, czy sa moze programy ktore dzialaja odwrotnie, a
    >mianowicie na podstawie widma obliczaja sygnal, to jest o wiele latwiejsze
    >wiec mysle ze powinny byc, czy moze pspice to robi?

    Akurat transformata FFT i odwrotna sa prawie identyczne, roznia sie
    jednym minusem.
    Ale widmo musisz miec pelne, dokladne i zespolone [z faza].

    J.




    Krzysztof - 11-12-2006 22:45

     
    Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:v7bqn2pscljs9vo5ruii1t8tncjvnm8dm5@4ax.com...
    >>The
    >>sampling interval used during the Fourier transform is equal to the print
    >>step specified for the transient analysis"
    >
    > I tu by trzeba zajrzec w plik. Czy odstep miedzy probkami jest
    > 50ns czy np 1ms/32768 = ok 31ns

    no wlasnie problem jest taki ze odstep miedzy probkami jest taki jak sie
    zdefiniuje, oczywiscie w wiekszosci przypadkow, poniewaz tam podaje sie max
    step, wiec krok moze byc mniejszy, ale wiekszy nigdy nie byl, a tutaj
    przeciez wchodzi w gre krok wiekszy, no wiec nie wiem

    >>a przy okazji mam pytanie, czy sa moze programy ktore dzialaja odwrotnie,
    >>a
    >>mianowicie na podstawie widma obliczaja sygnal, to jest o wiele latwiejsze
    >>wiec mysle ze powinny byc, czy moze pspice to robi?
    >
    > Akurat transformata FFT i odwrotna sa prawie identyczne, roznia sie
    > jednym minusem.
    > Ale widmo musisz miec pelne, dokladne i zespolone [z faza].

    czyli samo widmo z pspice'a mi nie wystarczy, bo tam jest tylko amplituda
    tej liczby zespolonej, no trudno

    pozdr
    KS
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl
  • Design by flankerds.com