alarm samochodowy sie wzbudza - rozwiazania radykalne -obcinanie czujki
Przemyslaw 'jadsadah' Augustyn - 30-10-2006 12:45
alarm samochodowy sie wzbudza - rozwiazania radykalne -obcinanie czujki Witam,
Mam od jakiegos czasu problem z alarmem fabrycznym w moim samochodzie.
Wzbudza sie, prawdopodobnie pod wplywem temperatury. Lubi robic to zwlaszcza
w srodku nocy, co juz kilka razy skutecznie (w tym dzis) spedzilo mi sen z
powiek..
Alarm wczesniej reagowal na intensywny deszcz czy chociazby huk w poblizu
auta, pojechalem z tym do serwisu aby ustawili poprawnie. Ustawili tak ze
mozna siedziec w srodku a i tak sie nie wlaczy (caly czas mowie o czujce
wewnatrz kabiny - czujnik immobilizera i drzwi dzialaja poprawnie),
natomiast zaczal sie wlasnie wlaczac pod wplywem chyba temperatury.
Poniewaz w ciagu tego tygodnia na pewno nie bede mial czasu pojechac do
serwisu, potrzebuje skutecznego i natychmiastowego rozwiazania, zanim ktorys
z moich licznych sasiadow napisze mi na drzwiach, jak bardzo mu ta sytuacja
nie odpowiada..
Zrobilbym to lepiej (wymiana felernej czujki), ale na obecna chwile nawet
nie wiem w ktorym miejscu zakopana jest centralka (samochod mam dopiero od
dwoch miesiecy).
Teraz pytanie : Czy wystarczy obciac ta czujke? A jezeli tak, to czy
zostawic przewody zwarte czy dokladnie na odwrot, aby zaslepic dla centrali
alarmowej to wejscie sygnalowe.
Czujka to prawdopodobnie mikrofon weglowy (a moze sie myle) ustawiony w
kacie kokpitu, jezeli to cokolwiek zmienia alarm to seryjny z nissana almery
2003.
Licze na Wasza pomoc ;)
Pozdrawiam
--
wybitnie niewyspany tej nocy
Przemek Augustyn
Jacek Maciejewski - 30-10-2006 14:45
Dnia Mon, 30 Oct 2006 11:53:13 +0100, Przemyslaw 'jadsadah' Augustyn
napisał(a):
> Mam od jakiegos czasu problem z alarmem fabrycznym
Słuchaj, to buraczane kretyństwo stosować wyjca w samochodzie. Kup sobie za
stówkę łącze radiowe jednokanałowe, każ zamontować w wozie, postawisz na
nocnym stoliku brzęczyk i tylko ty będziesz słyszał swój alarm. Wtedy
bierzesz dwururkę, wystawiasz przez okno i bum!... Albo, jak wolisz, robisz
to co byś robił kiedy złodziej by ci obrabiał auto gdy masz zainstalowany
wyjec w wozie.
A alarm w samochodzie niech się ogranicza do migania wszystkimi światłami.
--
Jacek
Przemyslaw 'jadsadah' Augustyn - 30-10-2006 15:45
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij@o2.pl> napisał w wiadomości
news:78pwdeqs5sqg.xbz0257jpbp0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 30 Oct 2006 11:53:13 +0100, Przemyslaw 'jadsadah' Augustyn
> napisał(a):
>
>> Mam od jakiegos czasu problem z alarmem fabrycznym
>
> Słuchaj, to buraczane kretyństwo stosować wyjca w samochodzie.
Gdybys przeczytal mojego posta uwazniej, dostrzeglbys ze nie ja go
'stosowalem' tylko producent, generalnie problem rozbija sie m.in o to ze
przez swoj brak funkcjonalnosci, jest on niestosowalny. Rozumiem ze w
normalnych warunkach alarm ma sie nie zalaczac jezeli ktos nie wejdzie do
auta, tak? Chce uzyskac podobna funkcjonalnosc ;) Jezeli alarm funkcjonuje
poprawnie nie bedzie nikomu przeszkadzal, poniewaz nie bedzie aktywny bez
powodu.
> Kup sobie za
> stówkę łącze radiowe jednokanałowe, każ zamontować w wozie, postawisz na
> nocnym stoliku brzęczyk i tylko ty będziesz słyszał swój alarm.
Zawsze jestes w zasiegu takiego nadajnika z samochodu?
Rownie dobrze moge zainstalowac gps+gprs + monitoring 24h/dobe, pod
warunkiem ze nieprzyjemny chetny nie bedzie akuratnie dysponowal GSM
jammerem/GPS jammerem, ktorym za 60$ pozbawi funkcjonalnosci kazde tego typu
zabezpieczenie.
Jezeli ktos wejdzie do samochodu szybko rozbroi sygnal swietlny, sa szanse
ze zanim to zrobi sygnal dzwiekowy przyciagnie kogos uwage. Mysle ze to
przyswiecalo tworcom takich systemow, podobnie jak wielu innych aktualnie
stosowanych systemow alarmowych.
> Wtedy
> bierzesz dwururkę, wystawiasz przez okno i bum!... Albo, jak wolisz,
> robisz
> to co byś robił kiedy złodziej by ci obrabiał auto gdy masz zainstalowany
> wyjec w wozie.
> A alarm w samochodzie niech się ogranicza do migania wszystkimi światłami.
Rozumiem ze najwyrazniej draznia Cie auta wyjace na parkingach, ale zwroc
uwage ze ja staram sie uzyskac dokladnie odwrotny efekt..
--
Przemek Augustyn
henry1 - 30-10-2006 19:45
>
> Licze na Wasza pomoc ;)
>
> Pozdrawiam
> --
> wybitnie niewyspany tej nocy
> Przemek Augustyn
>
>
To zapewne czujka ultradźwiękowa . Jest bardzo upierdliwa w zimie jak
nagrzany samochód stygnie to potrafi wyć co parę minut ażustanie ruch
konwekcyjny powietrza.A laten dla odmiany reaguje na każde pierdnięcie
muchy. W/w objawy odczułem kiedyś na własnej skórze. Spróbuj zmienić ją na
mikrofalową.
Pzdr
Jacek Maciejewski - 30-10-2006 19:45
Dnia Mon, 30 Oct 2006 15:40:58 +0100, Przemyslaw 'jadsadah' Augustyn
napisał(a):
>> Słuchaj, to buraczane kretyństwo stosować wyjca w samochodzie.
> Gdybys przeczytal mojego posta uwazniej, dostrzeglbys ze nie ja go
> 'stosowalem' tylko producent,
Wymówka.
> Rozumiem ze w normalnych warunkach alarm ma sie nie zalaczac jezeli ktos nie wejdzie do
> auta, tak? Chce uzyskac podobna funkcjonalnosc ;) Jezeli alarm funkcjonuje
> poprawnie nie bedzie nikomu przeszkadzal, poniewaz nie bedzie aktywny bez
> powodu.
Złudzenia. Każdy alarm od czasu do czasu wyje bez właściwego powodu, nawet
taki najlepiej skonstruowany. A jak zastosujesz link radiowy, będziesz mógł
się użerać z warsztatami i alarmem dowolnie długo i nikt ci nie będzie
robił wymówek. No i zyskasz na własnym spokoju (sumienia :)
>
>> Kup sobie za
>> stówkę łącze radiowe jednokanałowe, każ zamontować w wozie, postawisz na
>> nocnym stoliku brzęczyk i tylko ty będziesz słyszał swój alarm.
> Zawsze jestes w zasiegu takiego nadajnika z samochodu?
> Rownie dobrze moge zainstalowac gps+gprs + monitoring 24h/dobe,
A zawsze jesteś w zasięgu słyszalności wyjca? I nie mydl oczu drogimi
rozwiązaniami, moje jest tanie a równie skuteczne.
>
> Jezeli ktos wejdzie do samochodu szybko rozbroi sygnal swietlny, sa szanse
> ze zanim to zrobi sygnal dzwiekowy przyciagnie kogos uwage.
Kolejne złudzenie, że ktokolwiek będzie interweniował w obronie twojej
bryki :). "Specjaliści" rozbrajają alarmy w ogóle bez pobudzenia i twój
wyjec na nic ci się nie przyda jak taki ktoś zainteresuje się bryką. Jedyną
obroną na "specjalistę" jest nieszablonowy montaż alarmu, no ale tu nie
możesz się wyręczać warsztatami.
>
> Rozumiem ze najwyrazniej draznia Cie auta wyjace na parkingach, ale zwroc
> uwage ze ja staram sie uzyskac dokladnie odwrotny efekt..
A ciebie nie drażnią? A ten właśnie efekt (cisza) radykalnie (również jeśli
chodzi o fałszywe alarmy jakie produkuje całkiem sprawny system) osiągasz
moja metodą :)
--
Jacek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl