Jestem pod wrażeniem...
PeJot@o2.pl - 19-09-2006 15:45
Jestem pod wrażeniem... ....bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Piotr Gałka - 19-09-2006 15:45
Użytkownik <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości
news:450FE75F.5D9FACBB@o2.pl...
> ...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
> rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
> cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
Nie było jeszcze ROHS.
P.G.
J.F. - 19-09-2006 15:45
On Tue, 19 Sep 2006 14:49:35 +0200, PeJot@o2.pl wrote:
>...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
>rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
>cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
Ale co za sprzet, bo elektromechanika uzywana sie zuzywa jednak,
a i kosztuje drogo, i funkcjonalnosc ma ograniczona :-)
J.
Pawel \O'Pajak\ - 19-09-2006 21:45
Powitanko,
> ...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
> rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
> cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
Ech, moja praca dyplomowa z technikum dzialala 16 lat zanim ktos jej na
czesci nie rozlozyl. A bylo tam sporo cyfrowki na zwyklych TTLach, ze az
2 stabilizatory dalem;-) i mechaniki troche... Lza sie w oku...
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<*******
Pelos - 20-09-2006 09:45
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eepg5p$ft3$1@inews.gazeta.pl...
> Powitanko,
>
>> ...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
>> rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
>> cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
>
> Ech, moja praca dyplomowa z technikum dzialala 16 lat zanim ktos jej na
> czesci nie rozlozyl. A bylo tam sporo cyfrowki na zwyklych TTLach, ze az 2
> stabilizatory dalem;-) i mechaniki troche... Lza sie w oku...
Moja dzialala 5 lat :)
Ale sluzyla w technikum na zajeciach do rysowania wykresow z laborek.
Bo to ploter byl :) Silniki byly napieciem 0..5V sterowane z karty z
DAC-ami.
Gratis dolozylem drukowanie HPGL-a :) Wszystko w T.Pascalu :P
Tez lza w oku ... Nawet dalismy nasz system pomiarowy (5 osob to robilo) to
na konkurs prac dyplomowych, ale wygral przekroj scianki (cegielki izolacja
itp) i jakis ciuch.
Bo w komisji byla dyr. zesp. szk. budowlanych i ktos z odziezowy.
Ch.... tam. Poszlismy potem z zalu na piwo na Stary Rynek.
--
Pelos
http://www.pelos.pl
PeJot@o2.pl - 20-09-2006 09:45
"J.F." napisał(a):
>
> On Tue, 19 Sep 2006 14:49:35 +0200, PeJot@o2.pl wrote:
> >...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
> >rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
> >cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
>
> Ale co za sprzet,
Hamownica do silników produkcji Vibrometera.
> bo elektromechanika uzywana sie zuzywa jednak,
Widać łożyska dali zacne, bo 30 letnia maszyna kręci się bez nadmiernych
oporów.
> a i kosztuje drogo
Oj tak.
>, i funkcjonalnosc ma ograniczona :-)
I tu jest pies pogrzebany - dopuki stare ustrojstwo działa i mierzy jak
trzeba, nie ma jak przekonać szefostwa że trzeba kupić współczesny
odpowiednik. Chyba że połączyć starą hamownicę z nowym sterownikiem.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
J.F. - 20-09-2006 10:45
On Wed, 20 Sep 2006 08:57:36 +0200, PeJot@o2.pl wrote:
>"J.F." napisał(a):
>> >...bo 30 letni szwajcarski kawał elektromechaniki sterowany analogówką
>> >rusza od pierwszego kopniaka i pracuje równie dobrze jak współczesny,
>> >cyfrowy sprzęt tejże samej firmy.
>> Ale co za sprzet,
>
>Hamownica do silników produkcji Vibrometera.
Eee, to konstrukcje ma jaka musi.
Myslalem ze np arytmometr na przekaznikach widziales, albo
centrale telefoniczna :-)
>> bo elektromechanika uzywana sie zuzywa jednak,
>Widać łożyska dali zacne, bo 30 letnia maszyna kręci się bez nadmiernych
>oporów.
Malo uzywana :-)
>>, i funkcjonalnosc ma ograniczona :-)
>I tu jest pies pogrzebany - dopuki stare ustrojstwo działa i mierzy jak
>trzeba, nie ma jak przekonać szefostwa że trzeba kupić współczesny
>odpowiednik.
Jest to zrozumiale ze interes sie prowadzi zeby starczylo
na sluzbowego mercedesa w pierwszej kolejnosci :-)
>Chyba że połączyć starą hamownicę z nowym sterownikiem.
A cos stoi na przeszkodzie ? No, pewnie nowy sterownik wymaga
enkodera a nie tachopradnicy :-)
J.
PeJot@o2.pl - 20-09-2006 11:45
"J.F." napisał(a):
> >Widać łożyska dali zacne, bo 30 letnia maszyna kręci się bez nadmiernych
> >oporów.
>
> Malo uzywana :-)
Nie sądzę. Poza tym pracowało na tym sprzęcie trochę ludzi, którzy nie
przejmowali się że np. niewyosiowane maszyny wyły jak odrzutowiec.
> >Chyba że połączyć starą hamownicę z nowym sterownikiem.
>
> A cos stoi na przeszkodzie ? No, pewnie nowy sterownik wymaga
> enkodera a nie tachopradnicy :-)
Obroty to banał ( ale trafiłeś w sedno ), największy kłopot będzie z
pomiarem momentu, ściślej z wzmacniaczem, który niekoniecznie musi
chcieć pracować ze starą belką tensometryczną. Nadzieja jest, bo
producent nowego sterownika dopuszcza możliwość pracy z obcą hamownicą.
A taka całkiem obca to ona nie jest, sterownik zrobił Magtrol, firma
która wchłonęła Vibrometera. Pewnikiem zrobiony u nich na zamówienie
wzmacniacz do starej hamownicy będzie kosztował więcej niż nowa
hamownica z seryjnym wzmakiem ( te 2 części kupuje się razem ) :/
Puki co, jeśli działa to trzeba eksploatować. Dobrze, że klawiszologia
nowego i starego sterownika jest identyczna.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Pawel \O'Pajak\ - 20-09-2006 15:45
Powitanko,
> Bo w komisji byla dyr. zesp. szk. budowlanych i ktos z odziezowy.
> Ch.... tam. Poszlismy potem z zalu na piwo na Stary Rynek.
Heh, to u mnie weselej bylo, wygrala praca - tablica upamietniajaca
walki MO i SB z jakiegos technikum kamieniarskiego. Moja zajela II
miejsce. Nawet nagrode dostalem 4 kzl (stare oczywiscie, czyli jakies 3
$). Nauczycielka dostala 7 kzl, choc jej udzial ograniczyl sie do
poddania krytyce napisow po angielsku na plycie czolowej. Ale nie
potrafila glupia cipa przetlumaczyc "timer" na polski o "trigger" nie
wspominajac.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<*******
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl