Latem tego roku obudzila mnie w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na zewnatrz
la-la - 17-12-2006 00:06
Latem tego roku obudzila mnie w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na zewnatrz Moja znajoma mi opowiadala latem, ze
Latem tego roku obudzila ja w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na
zewnatrz domu.
W pierwszym momencie pomyslala ze zaspala do pracy, bo wygladalo tak,
jakby to byla juz godzina przedpoludniowa. Usiadla na lozku , rozejrala
sie wokol, ale nagle poczula potrzebe snu i ponownie zapadla w gleboki
sen.
Po przebudzeniu myslala, ze to byly tylko marzenia senne i z nikim nie
rozmawiala na ten temat.
Po kilku dniach spotkala swoja sasiadke, ktore pytala, czy widziala to
co dzialo sie nad jej domem kilka nocy wczesniej.
Starsza pani, nie mogac zasnac, oberwowala dom i posesje sasiadow, gdy
nagle dostrzegla szybko zblizajacy sie punkt, ktory z kazda chwila
stawal sie coraz wiekszy.
Nagle stwierdzila, ze jest to ogromnych rozmiarow "talerz" , swiecacy
bardzo jasnym swiatlem, a stojacy nieruchomo nad domem sasiadow.
Cale zdarzenie trwalo zaledwie kilkanascie skund, po czym ten "talerz"
odlecial, stajac sie ponownie malenkim swiecacym punkcikiem na niebie.
Ale znajoma nie przyznala sie sasiadce do swoich nocnych przezyc, ale
uswiadomila sobie, ze to nie byl sen.
To byl tylko jeden moment, ze jak sie obudzila pod wplywem tego swiatla
to usiadla, ale zaraz zapadla w dziwny, bardzo gleboki sen.
Usiadla na lozku, spojrzala i zobaczyla przez okno te jasnosc i poczula
ze w tym momencie zapada w hipnotyczny sens (bardzo szybkie zasniecie ,
momentalne wejscie w gleboki sen).
Bylo to w lipcu 2006, ale dokladna date przypomni sobie pozniej.
Czy ktos mial takie podobne zdarzenie i co to moglo byc.
Zastanowilo ja to dopiero wtedy, gdy sasiadka sama o tym pierwsza
opowiedziala.
Chetnie poslucha i dowie sie czy ktos spotkal sie z podobnym zdarzeniem
w tym samym okresie.
AJOMA NIE PRZYZNANA
B0L0 - 17-12-2006 00:06
la-la napisał(a):
> AJOMA NIE PRZYZNANA
na mojego kumpla przez 3 godziny gapil sie pamperek ktory ujawnił sie na
włączniku światła. Inny kumpel tego samego wieczora był obserwowany
przez niewidzialnego dla pozostałych stwora czającego sie za głazem.
słyszałem jeszcze o wielu innych podobnych wypadkach...rozwiązania
zagadki nalezy szukac u toksykologów i psychiatrów
--
pozdrawiam
bolo
co sobie wreszcie nowa klawe kupil wiec grafomani
Tomasz Szcześniak - 17-12-2006 00:06
Dnia 16 Dec 2006 14:08:17 -0800 na fali pl.misc.elektronika stacja la-la
<dariusjack2006@yahoo.ie> nadała:
> Nagle stwierdzila, ze jest to ogromnych rozmiarow "talerz" , swiecacy
> bardzo jasnym swiatlem, a stojacy nieruchomo nad domem sasiadow.
[...]
> Usiadla na lozku, spojrzala i zobaczyla przez okno te jasnosc i poczula
> ze w tym momencie zapada w hipnotyczny sens (bardzo szybkie zasniecie ,
> momentalne wejscie w gleboki sen).
Nie wiem co to jest, ale z chęcią się dowiem, gdzie to sprzedają, bo
czasami mam problem z zaśnięciem, będzie lepszy od liczenia baranów ;)
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn@pay.com.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.pay.com.pl/oldradio
Zbyszek - 17-12-2006 00:46
la-la wrote:
> Nagle stwierdzila, ze jest to ogromnych rozmiarow "talerz" , swiecacy
> bardzo jasnym swiatlem, a stojacy nieruchomo nad domem sasiadow.
> Cale zdarzenie trwalo zaledwie kilkanascie skund, po czym ten "talerz"
> odlecial, stajac sie ponownie malenkim swiecacym punkcikiem na niebie.
To jest wynikiem byt późnego spożywania posiłków. W ten sposób mści się
pomidorowa z ryżem. Proponuję zrobić sobie zegar elektroniczny z pamięcią.
Będzie przypominał o regularnych posiłkach. Wystarczy kwarc, układ pamięci
rzędu kilkunastu bajtów oraz mikroprocesor.
Zbyszek
bad_skipper - 17-12-2006 01:45
"la-la" <dariusjack2006@yahoo.ie> wrote in message
news:1166306897.570731.262940@l12g2000cwl.googlegr oups.com...
> Moja znajoma mi opowiadala latem, ze
> Latem tego roku obudzila ja w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na
> zewnatrz domu.
[...]
> Bylo to w lipcu 2006, ale dokladna date przypomni sobie pozniej.
> Czy ktos mial takie podobne zdarzenie i co to moglo byc.
> Zastanowilo ja to dopiero wtedy, gdy sasiadka sama o tym pierwsza
> opowiedziala.
> Chetnie poslucha i dowie sie czy ktos spotkal sie z podobnym zdarzeniem
> w tym samym okresie.
>
Proponuje RTG czaszki, na okolicznosc pojawienia sie implantu ktorego nie
bylo...
--
---
Tomasz Dryjanski - 17-12-2006 01:45
"la-la" <dariusjack2006@yahoo.ie> wrote in message
news:1166306897.570731.262940@l12g2000cwl.googlegr oups.com...
> Moja znajoma mi opowiadala latem, ze
> Latem tego roku obudzila ja w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na
> zewnatrz domu.
> (...)
> Starsza pani, nie mogac zasnac, oberwowala dom i posesje sasiadow, gdy
> nagle dostrzegla szybko zblizajacy sie punkt, ktory z kazda chwila
> stawal sie coraz wiekszy.
> Nagle stwierdzila, ze jest to ogromnych rozmiarow "talerz" , swiecacy
> bardzo jasnym swiatlem, a stojacy nieruchomo nad domem sasiadow.
> Cale zdarzenie trwalo zaledwie kilkanascie skund, po czym ten "talerz"
> odlecial, stajac sie ponownie malenkim swiecacym punkcikiem na niebie.
> Ale znajoma nie przyznala sie sasiadce do swoich nocnych przezyc, ale
> uswiadomila sobie, ze to nie byl sen.
> To byl tylko jeden moment, ze jak sie obudzila pod wplywem tego swiatla
> to usiadla, ale zaraz zapadla w dziwny, bardzo gleboki sen.
> Usiadla na lozku, spojrzala i zobaczyla przez okno te jasnosc i poczula
> ze w tym momencie zapada w hipnotyczny sens (bardzo szybkie zasniecie ,
> momentalne wejscie w gleboki sen).
Na podstawie znajomosci podobnych relacji przypuszczam, ze chodzi o tak
zwane zaindukowane wspomnienie. Oczywiscie nie wykluczam mozliwosci
istnienia niewytlumaczalnych zjawisk, ale wobec relacji "naocznych swiadków"
nalezy zawsze zachowac skrajna ostroznosc, i przeprowadzic weryfikacje
wszystkich dostepnych okolicznosci. Z powodzeniem moze sie okazac, ze owej
starszej pani tej nocy nie bylo w domu bo pojechala do rodziny za miasto,
lub cos w tym rodzaju.
T. D.
swstr - 17-12-2006 01:45
> Moja znajoma mi opowiadala latem, ze
> Latem tego roku obudzila ja w srodku nocy (ok. 2) jasnosc w pokoju i na
> zewnatrz domu.
czy kolega nie jest spokrewniony z glupkiem "Tomasz Starodawny"
ktory odpowiadal sam sobie i podniecal sie swoja glupota ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
HaMMeR - 17-12-2006 12:45
la-la napisa?(a):
> Moja znajoma mi opowiadala latem, ze
ciach
Nademna tez zawisl niespodziewanie talerz,
doslownie na chwile... i nagle tez rozblyslo
jakies swiatlo...
A ja nie daruje temu lajzie, ktory zakablowal
mojej zonie o tej drugiej...!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl