Niby-sprawny oscyloskop :/
Konop - 12-04-2007 15:45
Niby-sprawny oscyloskop :/ Witam!!
Kupiłem na Allegro taki oto oscyloskop:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=180278305Wydaje mi się, że jak na takie pieniądze, sprzęt jest fajny :)...
Zmieniłem zdanie gdy oscyloskop dostałem :/... . Lampa świeci ładnie, to
fakt, ale na tym koniec... . Na ekranie da się zobaczyć tylko kanał I, i to
na samym dole... regulacja Ypos nie pozwala go wyciągnąć wyżej. Sygnału z
kanału II w ogóle nie da się oglądać (cały czas poza ekranem?)... do tego
przy przełączeniu tylko na kanał II, kanał I nie znika... ale przy włączeniu
duala jego jasność maleje. Poza tym - podstawa czasu - rzadko kiedy obejmuje
całą szerokość ekranu :/... . Generalnie podstawę można podzielić na 3
zakresy - najszybsze (us) działają prawie dobrze, te średnie działają chyba
bardzo dobrze, natomiast najwolniejsze - obejmują swym zasięgiem jedynie 4
działki szerokości :/... .
Pytanie do Was - warto się z tym babrać, czy odsyłać i prosić o zwrot
kasy?? Ciężko przewidzieć, jak się sprzedawca zachowa, ale jeśli to kwestia
prostej regulacji, którą mogę zrobić samemu, albo która będzie kosztować
niedużo, to chyba i tak warto oscyloskop zostawić. W sumie chyba wszystko
się da wyregulować, ale martwi mnie to, że podstawa czasu zachowuje się
różnie dla różnych ustawień no i fakt nieznikania pierwszego kanału po
przełączeniu tylko na drugi :/...Co myślicie??
Pozdrawiam
Konop
Pawel \O'Pajak\ - 12-04-2007 16:45
Powitanko,
> Pytanie do Was - warto się z tym babrać, czy odsyłać i prosić o zwrot
> kasy??
Najprostrza sprawa to kontakt ze sprzedajcym i od tego proponuje zaczac.
Takze podjecie przez Ciebie ew. napraw proponuje poprzedzic kontaktem ze
sprzedajacym. Jesli nie sa to zasniedziale styki przelacznikow, to
sprzet nie jest wart (ani mozliwosci, ani cena) siedzenia nad nim dluzej
niz 1 dzien.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
A. Grodecki - 12-04-2007 16:45
Konop napisał(a):
> Pytanie do Was - warto się z tym babrać, czy odsyłać i prosić o zwrot
> kasy?? Ciężko przewidzieć, jak się sprzedawca zachowa, ale jeśli to kwestia
> prostej regulacji, którą mogę zrobić samemu, albo która będzie kosztować
> niedużo, to chyba i tak warto oscyloskop zostawić. W sumie chyba wszystko
> się da wyregulować, ale martwi mnie to, że podstawa czasu zachowuje się
> różnie dla różnych ustawień no i fakt nieznikania pierwszego kanału po
> przełączeniu tylko na drugi :/...Co myślicie??
To sprzet do generalnego przeglądu i naprawy. Pewnie niejedno w nim nie
łączy...
Aukcja niezgodna z opisem. Oddaj i żądaj zwrotu całej kasy wliczając w
to wszelkie koszty przesyłki.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
J.F. - 12-04-2007 16:45
On Thu, 12 Apr 2007 15:33:48 +0200, Konop wrote:
> Pytanie do Was - warto się z tym babrać, czy odsyłać i prosić o zwrot
>kasy??
Pokrec troche przelacznikami, potencjometrami, postukaj - moze cos tam
nie kontaktuje .. a jak zawiedzie .. no coz, kwestia podejscia,
ale ja bym chyba zwrocil.
Zadna okazja, a naprawic bez oscyloskopu i schematu bedzie trudno :-)
J.
Konop - 12-04-2007 16:45
> Najprostrza sprawa to kontakt ze sprzedajcym i od tego proponuje zaczac.
> Takze podjecie przez Ciebie ew. napraw proponuje poprzedzic kontaktem ze
> sprzedajacym. Jesli nie sa to zasniedziale styki przelacznikow, to sprzet
> nie jest wart (ani mozliwosci, ani cena) siedzenia nad nim dluzej niz 1
> dzien.
Kurcze, szkoda :(.... bo możliwości małe, ale rynek wtórny oscyloskopów to
kiepska sprawa - obserwuję go od ponad roku i cieszyłem się jak głupi, że
taki dobry oscyloskop za tak małą kasę dostałem :(... . Bo dla studenta taki
sprzęt to szczyt marzeń :P....
A. Grodecki - 12-04-2007 17:45
Konop napisał(a):
> Kurcze, szkoda :(.... bo możliwości małe, ale rynek wtórny oscyloskopów to
> kiepska sprawa - obserwuję go od ponad roku i cieszyłem się jak głupi, że
> taki dobry oscyloskop za tak małą kasę dostałem :(... . Bo dla studenta taki
> sprzęt to szczyt marzeń :P....
Jako student uzywałem, ruskiego wynalazku za wówczas i obecnie 70zł a
jak mi plamka uciekała to waliłem w niego pięścią i wracała... :)
Jesli masz dostęp do schematu i innego oscyloskopu to naprawisz i co
więcej czegoś się przy tym nauczysz. Jeśli jednak wolisz go używac niż
traktowac jako podmiot sekcji zwłok, lepiej zająć sie trzepaniem dywanów
i myciem okien ludziom na wiosnę, i zarobić na cos za 1000zł. W tej
klasie cenowej kupisz oscyloskop, który działa. A nawet taniej:
http://www.allegro.pl/item183489412_...amiecia. htmlHamegów bym nie kupował, tak czy owak. Niemcy dobre robią młotki i
szpadle... :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Pawel \O'Pajak\ - 12-04-2007 17:45
Powitanko,
>
http://www.allegro.pl/item183489412_...amiecia. htmlJakby nie ryzyko, ze mnie Zona wywali z gratami, to sam bym kupil;-)
Lza sie w oku kreci, bo jako dziecie w pracy Ojca czyms takim sie
bawilem i sam nie wiem, czy bym cyfrowej pamieci w swoim oscylku nie
zamienil na taka analogowa.
Tylko jak gosc uzywal go przez rok bez sond...
> Niemcy dobre robią młotki
Geologiczne mlotki tez robia do d* ;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
yorgus - 12-04-2007 19:45
Dnia Thu, 12 Apr 2007 16:14:32 +0200, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:
> On Thu, 12 Apr 2007 15:33:48 +0200, Konop wrote:
>> Pytanie do Was - warto się z tym babrać, czy odsyłać i prosić o zwrot
>>kasy??
>
> Pokrec troche przelacznikami, potencjometrami, postukaj - moze cos tam
> nie kontaktuje .. a jak zawiedzie .. no coz, kwestia podejscia,
> ale ja bym chyba zwrocil.
>
> Zadna okazja, a naprawic bez oscyloskopu i schematu bedzie trudno :-)
>
> J.
>
w starych oscyloskopach tak jak i plytach glownych czesto padaj elektrlity
powodujac duzo roznych atrakcji , ja juz 3 oscyle w tym jednego hamega (lepszego
troche bo 60mhz) naprawilem wymieniajac elektrolity.
--
pozdrawia
yorgus
A. Grodecki - 12-04-2007 21:45
Pawel "O'Pajak" napisał(a):
> Jakby nie ryzyko, ze mnie Zona wywali z gratami, to sam bym kupil;-)
W takim razie proszę Cię, nie igraj z żoną ;)
> Lza sie w oku kreci, bo jako dziecie w pracy Ojca czyms takim sie
> bawilem i sam nie wiem, czy bym cyfrowej pamieci w swoim oscylku nie
> zamienil na taka analogowa.
Eee. Bez przesady. Jeśli jest w stanie złapac pojedynczy przebieg w
pełnym pasmie, to pamięć cyfrowa gorsza nie jest. Poza tym nowe
oscyloskopy cyfrowe pamiętają wiele ekranów /wyzwoleń. Podłączas układ,
idziesz na herbatkę, potem wracasz i patrzysz co było :) A w analogowym
tylko jeden przebieg możesz złapać albo wiele przebiegów na jednym
ekranie -> niewiele widać.
> Tylko jak gosc uzywal go przez rok bez sond...
Myślę, że po prostu sprzedaje bez sond. Bo dużo więcej by nie dostał, a
sondy luzem, dobrej jakości, są drogie.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Konop - 13-04-2007 00:45
> w starych oscyloskopach tak jak i plytach glownych czesto padaj elektrlity
> powodujac duzo roznych atrakcji , ja juz 3 oscyle w tym jednego hamega
> (lepszego
> troche bo 60mhz) naprawilem wymieniajac elektrolity.
U mnie było urwany kabelek, tranzystor, który wyskoczył z podstawki i urwane
połączenie między diodą i tranzystorem... . W sumie - płytka jest zamocowana
tylko po przeciwnej stronie, więc to mogło powstać w czasie transportu... .
Gorzej z tą podstawą czasu... wygląda to tak, że początek jest
rozszerzony... w sumie jeden okres przebiegu zajmuje mi pół ekranu... a na
drugiej połówce mieści się 5..10 okresów :P... . Do tego przesuwanie po X
nie działa najlepiej - wywalić przebieg poza ekran z prawej strony- żaden
problem. Z lewej - nie da się... . No i szerokość całości zmienia się przy
przełączaniu zakresów... .Nie wiem, czy to może być wina elektrolitów :/...
Jak nie przyjdzie mi do głowy jak to naprawić, to oddam :P... Dobrze, że
tamto poprawiłem, bo jeśli powstało w transporcie - to mogliby się czepiać,
że to moja wina... .
Pozdrawiam
Konop
=?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= - 13-04-2007 11:46
Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:evlgvv$4c8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hamegów bym nie kupował, tak czy owak. Niemcy dobre robią młotki i
> szpadle... :)
>
Mam HM1507 (analogowo-cyfrowy 150MHz) - był relatywnie tani.
Po 3 latach wszystkie pokrętła zaczęły działać losowo (widzi, że kręcisz,
ale nie wie w którą stronę - regulacja = ubaw po pachy).
Rozebrałem wszystkie, ponaginałem sprężynki i usunąłem nadmiar (moim
zdaniem) smaru. Teraz już ze 4 lata jest OK.
P.G.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl