Reboot, vkvm, maile - czy to kiedyś zacznie normalnie działać?
Joshua - 26-02-2010 07:56
Nie wiem jak Wy, ale gdy mi przychodzi zrebootować serwer (no czasem trzeba), to aż się boję myśleć co będzie...
Jeśli wstanie - ufff. Jeśli nie wstanie - to miłej zabawy:
- reboot
- modlimy się by zadziałał - nic... oczywiście nie wiadomo czy np. padło sprawdzanie jakiegoś dysku czy też zupełnie nie ruszył (zła konfiguracja kernela), bo nie ma żadnego kvma poza tym słono płatnym...
- nadal czekamy...
- może by vkvm? ustawiamy netboot, czekamy chwilę i reboot
- o nie nie, "informacja o restarcie została przekazana". No fajnie, szkoda że nic mi po tym!
- powyższe dwa punkty powtarzamy do znudzenia - w porywach do kilkunastu minut!
- o! w końcu łaskawie zrebootował - w trybie kvm...
- teraz czekamy kilka minut na maila. I czekamy, czekamy, a minuty lecą...
Już minęło sporo czasu, a jeszcze może być tak jak zdarzyło mi się wczoraj: loguję się na vKVM, klikam "start"... i zonk. "java error: connection reset". Nie wiem co się popsuło, rebootowałem jeszcze raz kvma i było znowu to samo.
Czemu nie da się tego zrobić tak by po prostu działało? Dlaczego maile z parametrami są generowane tak późno - zarówno do vkvm jak i do trybu rescue-pro? Jakoś u konkurencji na H hasła otrzymujemy natychmiast po wybraniu odpowiedniej opcji - bez zabawy w czekanie na maile... A jak trzeba to bardzo szybko można dostać prawdziwego kvma za darmo - na 2 godziny.
Mają swoje wady (dlatego różne serwery mam i u nich i w OVH), ale akurat w sprawach awaryjnych OVH jest bardzo ciężkie :(
Kocurro - 26-02-2010 09:32
OVH jest rozwiązaniem budżetowym - mało płacisz to mało wymagaj.
Joshua - 26-02-2010 09:50
Cytat:
OVH jest rozwiązaniem budżetowym - mało płacisz to mało wymagaj.
Że tak powiem... to dlaczego wiadoma konkurencja o której wspominam jest tańsza i daje lepsze maszyny? :)
dzimi - 26-02-2010 10:27
Nie chcę być złośliwy ale u Mnie działa... Miałem podobny problem co Joshua (czekałem i czekałem i czekałem....) po czym się zorientowałem, że... na rzeczonej maszynie miałem bazę SQL na której działała baza pdns a zdalne maszyny się do niej łączyły (bo nie zrobiłem jeszcze replikacji...) i nie działała domena (czyli poczta z OVH z mailami wracała do OVH).
W netboocie ustawiłem sobie skrzynkę z google jako adres e-mail i wszystko gra.
Operacje wykonywałem wczoraj między 01:00 a 03:00 i wszystko szło sprawnie. Wykonałem 9 rebootów, z czego 7 było do rescue a 2 do vKVM.
Maile były w przeciągu 5min do trybu rescue i vKVM.
spo0lsh - 26-02-2010 11:02
vKVM w FreeBSD == problem z bootowaniem ;-)
Nie wiem, nie znam się. Nikt w odpowiednim wątku nie był w stanie mi pomóc. :mad:
Jak będę potrzebował, to potworzę tickety i zobaczy co zrobią. :D
Joshua - 26-02-2010 13:41
Cytat:
Nie chcę być złośliwy ale u Mnie działa... Miałem podobny problem co Joshua (czekałem i czekałem i czekałem....) po czym się zorientowałem, że... na rzeczonej maszynie miałem bazę SQL na której działała baza pdns a zdalne maszyny się do niej łączyły (bo nie zrobiłem jeszcze replikacji...) i nie działała domena (czyli poczta z OVH z mailami wracała do OVH).
U mnie niczego takiego nie było - a z wieloma serwerami mam takie problemy przy restartach. Zresztą irytuje samo opóźnienie rebootu sprzętowego i już zupełnie absurdalna blokada rebootu częściej niż ileśtam (bodajże 15 minut).
Cytat:
W netboocie ustawiłem sobie skrzynkę z google jako adres e-mail i wszystko gra. Operacje wykonywałem wczoraj między 01:00 a 03:00 i wszystko szło sprawnie. Wykonałem 9 rebootów, z czego 7 było do rescue a 2 do vKVM.
Maile były w przeciągu 5min do trybu rescue i vKVM.
9 rebootów razy 5 minut czekania na mail za każdym razem + opóźnienie w działaniu rebootu sprzętowego oznacza grubo ponad godzinę ZMARNOWANĄ. Hasła powinny być podawane już przy ustawieniu opcji netboot na vKVM/rescue-pro, w ostateczności wysyłane natychmiast po uruchomieniu serwera rescue/vKVM - a nie 5 minut później.
Kocurro - 26-02-2010 15:18
Racja przecież dla komputera jest to obojętne, że co minutę będzie miał zanik napięcia a klient kiedy serwer padnie wcale nie będzie chciał za darmo mieć wymienionego na nowy.
dzimi - 26-02-2010 17:54
Cytat:
U mnie niczego takiego nie było - a z wieloma serwerami mam takie problemy przy restartach. Zresztą irytuje samo opóźnienie rebootu sprzętowego i już zupełnie absurdalna blokada rebootu częściej niż ileśtam (bodajże 15 minut).
a może to twoja skrzynka pocztowa ? swego czasu podałem do rescue skrzynkę na poczcie.fm. Myślałem, że się nie doczekam na dane do rescue.
Cytat:
9 rebootów razy 5 minut czekania na mail za każdym razem + opóźnienie w działaniu rebootu sprzętowego oznacza grubo ponad godzinę ZMARNOWANĄ. Hasła powinny być podawane już przy ustawieniu opcji netboot na vKVM/rescue-pro, w ostateczności wysyłane natychmiast po uruchomieniu serwera rescue/vKVM - a nie 5 minut później.
to mi akurat nie przeszkadzało. Testowałem jajko 2.6.27 + openvz + kvm na i7 i się okazało, że nie wstaje sieć. No nic, zbackportuję sobie e1000e - to akrat dla mnie nie problem :)
A przy okazji tych 2-3 minut na passwd do vKVM/rescue oglądałem sobie w nocy mecz hokeja (finał kobiet) między Kanadą a USA.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl