Smart Card - SLE4442 - kilka pytan.
marcom - 19-12-2006 21:45
Smart Card - SLE4442 - kilka pytan. Witam.
Przeszukalem grupe, siec, google przez kilka godzin i nic.
Chcialem rozwiac kilka watpliwosci dot. dokladnie kart SLE4442.
Udaje mi sie pieknie przeczytac ATR Header i kolejne po nim bajty
(ICM,ICT,AID).
Nie moge niestety niczego zapisac, a nie chce probowac w ciemno, bo
zablokuje karte ..i do smieci.
1) Karta ma 3 rodzaje pamieci:
Main
Protection
Security
Czytam pamiec Security i mam tam 0x07,0x00,0x00,0x00.
To 0x07 to licznik ilosci pozostalych prob wpisania kodu "PIN".
Jak osiagnie 0x00, to znaczy, ze bledna weryfikacja miala miejsce 7
razy i karta nadaje sie do smietnika.
Kolejne 3 bajty, to Reference Data - czyli moj PIN. Wszedzie w sieci
ludzie pisza, ze jesli kupuje karte i niczego nie wiem o PIN-ie, to ma
on wartosc 0xFF. Czy to prawda skoro odczytuje same zera ?
Niezaleznie od tego jakie maja wartosci te bajty PIN-u, zawsze odczytam
zera ? (bo co za sens pokazywac PIN).
2)
Na rysunku w PDF-ie Protection Memory zawiera sie w Main Memory w
zakresie adresow 00 do 31, ale jest to oddzielny bloczek. Ta pamiec
przechowuje tylko 31 komorek jednobitowych. Ustawiony bit swiadczy o
tym, ze przypisany mu bajt w pamieci Main jest chroniony. Czyli uzycie
rozkazu Write Protection Memory i podanie np. adresu 0x00 spowoduje
ustawienie bitu w pamieci Protection Memory i tyle. Pamiec Main nie
ulegnie zmianie. Dobrze to rozumiem ?
Nie moge niczego zapisac do Main, wiec chyba calosc jest chroniona..a
nie tylko ta spod adresow 0..31.
No i tego nie rozumiem. Ustawiam bity w pamieci Protection i wtedy
pamiec Main jest chroniona w zakresie adresu 0..31. Mimo wszystko i tak
nie moge zapisac niczego do Main. Czy to dziala tak, ze dopoki nie
zrobie weryfikacji PIN-u, to do ZADNEJ pamieci niczego nie zapisze ?
Po weryfikacji zapisze co i gdzie chce, ale jak ustawie bity w
Protection, to juz nigdy nie bede mogl zmienic zawartosci pamieci Main
z zakresu 0..31 ? To chyba jedyne logiczne wytlumaczenie.
3)
Zapis do pamieci jest mozliwy dopiero po poprawnej weryfikacji PIN-u
(PSC).
Bez niej mozna tylko kasowac licznik (bity bedace "1", mozna zmienic na
"0" - co moze tylko spowodowac zablokowanie karty).
Po poprawnej weryfikacji moge sobie ten PIN 0xFF zmienic na jakis swoj
PIN rozkazem Update Security Memory (adres 1,2,3) ?
4) Nie udaje mi sie zapis do pamieci. Pamiec Main jest, jak sadze, w
calosci chroniona przed zapisem.
Opisana jest w PDF-ie procedura weryfikacji i nie rozumiem co oznacza
(przy rozkazie Update Security Memory) Write free bit in Error Counter
: Input data "0000 0ddd" binary. Co to jest ten "free bit" ?
Jak to ma wygladac ? "ddd" to zawartosc licznika bledow, ale co mam
wpisac w miejsce tych bitow ?
Pozniej jest 3 x rozkaz Compere Verification Data [Input data] i
rozumiem, ze to input data to moj PIN domyslny 0xFF ?
Nie znalazlem nigdzie kawalka programu z zastosowaniem tych algorytmow.
Doslownie zero.
Pozdrawiam,
Mariusz
marcom - 19-12-2006 21:45
Witam ponownie.
Troche watpliwosci rozwiala dokumentacja do SLE4418 - tylko dlaczego w
jednej dokumentacji
jest wiecej, a w drugiej mniej. Jakby nie mogli tego co najlepsze w
jednej przerzucic tez do drugiej. Tutaj chociaz napisali, ze zawsze
odczytuje sie 0x00 jako PIN.
Jest tez napisane, ze nalezy w trakcie weryfikacji zapisac jeden, nie
zapisany bit w liczniku bledow. Napisali w opisie "bit mask". Chodzi
chyba o to, ze np. licznik ma wartosc 111, zmiejszam go o jeden i
zapisuje - dostane 110. Jak mam na starcie np. 011, to robie 010..itd.
Czy tak to ma wygladac ?
Mariusz
marcom - 20-12-2006 01:45
No nic..juz wszystko dziala.
Dobrze tak czasami samemu za soba porozmawiac.
Generalnie wszystko co napisalem jest chyba prawda i moze sie komus
przyda.
Mnie wszystko dziala, tak jak to opisalem.
Mylace jest tylko to, ze mam karte z 6 pinami, a nie 8.
Maja troche inne ulozenie blaszek, ale i Siemens takie robi, i
Infineon.
Mozna sie pogubic przy identyfikacji karty..
Mariusz
J.F. - 20-12-2006 11:45
On 19 Dec 2006 15:16:49 -0800, marcom wrote:
>Mnie wszystko dziala, tak jak to opisalem.
>Mylace jest tylko to, ze mam karte z 6 pinami, a nie 8.
>Maja troche inne ulozenie blaszek, ale i Siemens takie robi, i
>Infineon.
Infineon to sie wydzielil z Siemensa do robienia elektroniki,
wic chyba teraz robi tylko Infineon.
Nie jest tak ze 6 stykow z tych 8 sie pokrywa pozycja z tymi
6-stykowymi ?
No chyba ze to karty dla jakiejs telekomuny i specjalnie zamowili
niestandardowe.
J.
Martin Lukasik - 20-12-2006 11:45
> No nic..juz wszystko dziala.
> Dobrze tak czasami samemu za soba porozmawiac.
> Generalnie wszystko co napisalem jest chyba prawda i moze sie komus
> przyda.
> Mnie wszystko dziala, tak jak to opisalem.
> Mylace jest tylko to, ze mam karte z 6 pinami, a nie 8.
> Maja troche inne ulozenie blaszek, ale i Siemens takie robi, i
> Infineon.
> Mozna sie pogubic przy identyfikacji karty..
Tak z ciekawosci -- dziala to w budkach TP? ;-)
m.
--
Marcin Lukasik, marcin na milea kropka pl
http://milea.pl -- sieci bezprzewodowe
``Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter
and those who matter don't mind.''
marcom - 20-12-2006 11:45
> Nie jest tak ze 6 stykow z tych 8 sie pokrywa pozycja z tymi
> 6-stykowymi ?
Tak, pokrywaja sie, ale maja inny wzorek na karcie.
Pozniej znalazlem opis, ze jest kilka typow wzorkow. Karty SIM w
komorkach maja inny a,
te moje jeszcze inny. Piny sie pokrywaja, ale majac PDF Siemensa
zdziwilem sie tym, ze
niby mam ich karte, ale innego typu wyprowadzenia. Pozniej znalazlem
innego PDF-a i tam juz byly podane same rodzaje wyprowadzen ..wsrod
ktorych znalazlem te moje.
Infineon mial od poczatku w PDF-ie takie jak ja i tym mnie zmylili.
Jest na karcie zapisany bajt Manufacturer, ale nigdzie nie znalazlem
opisu jakia firma jaki ma ten swoj bajt.
Mariusz
marcom - 20-12-2006 11:45
Z budkami sie nie bawilem, ale mam karte z NFZ i jakas do parkowania.
Czyta sie je bez problemu. Generalnie przeczytac sie da wszystko, tylko
nie
wszystko zapisac. Sensem byloby kupic po 0,36$ takie karty i
zaprogramowac.
W Polsce widzialem ceny 11....18 pln. Wtedy juz chyba nie warto.
Nie wiem czy aparaty nie podaja jakiegos PIN-u, zeby zmienszyc licznik
pozostalych jednostek na karcie. Mam jakies o tym materialy, ale nie
bardzo mam czas poczytac ;)
Zastanawiam sie czy nie zrobic sobie kopii karty z NFZ i czy nie
sprawdzic jak to zadziala ;)
P.S.
Jak sie PIN ustawi na 0xFF, to mozna z karta robic co sie chce -
zapisywac juz bez
podawania zadnego pinu. Tej informacji tez nigdzie nie znalazlem, a u
mnie tak to dziala.
Mariusz
Martin Lukasik - 20-12-2006 12:45
> Z budkami sie nie bawilem, ale mam karte z NFZ i jakas do parkowania.
> Czyta sie je bez problemu. Generalnie przeczytac sie da wszystko, tylko
> nie
> wszystko zapisac. Sensem byloby kupic po 0,36$ takie karty i
> zaprogramowac.
> W Polsce widzialem ceny 11....18 pln. Wtedy juz chyba nie warto.
> Nie wiem czy aparaty nie podaja jakiegos PIN-u, zeby zmienszyc licznik
> pozostalych jednostek na karcie. Mam jakies o tym materialy, ale nie
> bardzo mam czas poczytac ;)
> Zastanawiam sie czy nie zrobic sobie kopii karty z NFZ i czy nie
> sprawdzic jak to zadziala ;)
[..]
Chcialem to kiedys kupic do celow czysto edukacyjnych. Chyba dokladnie
SLE4442 jest/byl uzywany w kartach chipowych TP.
Odliczalo to jednostki. Karte dalo sie przeczytac, ale nie mozna bylo
zapisac.
Odczyt byl prawdopodobnie przy 5V a zapis przy 12V, plus byl zabezpieczony.
Prawdopodobnie wystarczylo kupic karte z SLE4442, nie blokowac zapisu ani
odczytu i zrobic sobie top-up na jakakolwiek ilosc jednostek :-)
Mialem w rece karte 500 jednostek, wiec raczej sie da to zrobic w miare
prosto.
Kolega jednak nie chcial podzielic sie wiedza...
Probowalem to kupic, ale nie chcieli mi sprzedac mniej niz 100 szt. Pytali
tez po co mi to, wszystkie moje dane... szczegolowo... tylko numeru buta nie
chcieli...
m.
--
Marcin Lukasik, marcin na milea kropka pl
http://milea.pl -- sieci bezprzewodowe
``Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter
and those who matter don't mind.''
marcom - 20-12-2006 15:45
> Chcialem to kiedys kupic do celow czysto edukacyjnych. Chyba dokladnie
> SLE4442 jest/byl uzywany w kartach chipowych TP.
Chyba nie..ale kupie sobie taka i sprawdze.Na przyklad NFZ uzywa troche
innych. 1024 bajty, a nie 256 i 3 wire protocol, a nie 2 wire.
TPSA pewnie tez ma jakies kombinacje, zeby nie bylo zbyt latwo.
> Odliczalo to jednostki. Karte dalo sie przeczytac, ale nie mozna bylo
> zapisac.
No wlasnie. To jest ten bezsens, ze da sie je czytac bez podawania
zadnego pinu.
Sa takie, ktorych sie nie da, ale NFZ i parkingowe czyta sie bez
problemu.
> Odczyt byl prawdopodobnie przy 5V a zapis przy 12V, plus byl zabezpieczony.
Na pewno wszystko dziala na 5V.
> Prawdopodobnie wystarczylo kupic karte z SLE4442, nie blokowac zapisu ani
> odczytu i zrobic sobie top-up na jakakolwiek ilosc jednostek :-)
Nic nie zapiszesz na karcie jesli nie zrobisz wczesniej procedury
weryfikacji.
Napisalem wczesniej, ze jak zmienie PIN na 0xFF, to wiecej mnie o niego
nie pyta..ale sie pospieszylem. Jesli raz zrobi sie poprawna
weryfikacje i nie wylaczy zasilania, to pozniej mozna podawac co sie
chce jako PIN i da sie robic z karta wszystko. Jak straci zasilanie, to
trzeba znowu weryfikowac PIN. Bez tego nie bedzie mozliwy zaden zapis.
Aparat musi podac jakis pin standardowy, moze wlasnie 0xFF. Kupie karte
i sie okaze. Po poprawnej weryfikacji bajt odpowiedzi z kary sie
zmienia. Przed weryfikacja mozna przeczytac 0x07, 0x00, 0x00, 0x00.
0x07 to licznik prob wprowadzenia blednego PIN-u. Te 3 zera to PIN, ale
go nie widac - mozna odczytac same zera i tyle. Po wlasciwej
weryfikacji karta wysyla 0x07, 0xFF, 0xFF, 0xFF i po tym sie mozna
zorientowac, ze PIN byl wlasciwy. Trzeba sprawdzic co odpowie taka
karta telefoniczna i tyle. Nie sadze, zeby aparat mial rozne PIN-y, bo
to by bylo zamieszanie.
Ja bym to zrobil tak, ze aparat czyta z karty i chce zmiejszyc licznik
jednostek. Jesli mu sie nie uda zapis, to wyrzuca karte i glosno
krzyczy. Skoro ludzie tam laduja 500 jednostek, to widocznie aparat
tego nie robi..albo wiadomo, ze ten PIN jest fabryczny i wtedy mozna
wszystko. Wystarczyloby, zeby TPSA zmienila PIN na jakis swoj i nikt by
go nie znal..;)
Wtedy zapis bylby niemozliwy i nawet odczyt nic by Ci nie dal.
> Mialem w rece karte 500 jednostek, wiec raczej sie da to zrobic w miare
> prosto.
Jesli prosto, to PIN powinien byc znany. Moze ktos z TPSA sie
pochwalil...
> Kolega jednak nie chcial podzielic sie wiedza...
Nie dziwie sie. Tez sie nie podziele, bo to moze czytac Policja i mnie
zamkna;)
Do tej pory to czysto teoretyczne rozwazania. Skocze za chwile po karte
i to sie moze zmienic ;)
> Probowalem to kupic, ale nie chcieli mi sprzedac mniej niz 100 szt. Pytali
> tez po co mi to, wszystkie moje dane... szczegolowo... tylko numeru buta nie
> chcieli...
To chyba bylo bardzo dawno temu. Mnie sprzedali bez problemu, ale
zdenerwowali mnie okropnie, bo nie wiedza jakiego producenta karty mi
wcisneli, nie wiedzieli jaki jest ten PIN fabryczny...Dokladnie zero
wiedzy i przez 5 miesiecy mi odpisywali ! Raz, ze ktos mial urlop
zdrowotny i zaraz ktos odpisze. Pozniej, ze w ogole to nie rozumieja
problemu..i o co mi chodzi. Pozniej znowu jakies klamstwa i w sumie nie
dowiedzialem sie od nich dokladnie niczego. Powiem, ze to firma GAMMA.
Tak sie na nich zawiodlem, ze smialo napisze co o nich mysle. Kompletni
ignoranci - to raz, ale olewaja klienta z gory na dol ! Kiedys
szanowali ludzi, ale od jakiegos roku zeszli strasznie na psy. Nie
odpisuje, klamia, zenujace.
Mariusz
>
> m.
>
>
> --
> Marcin Lukasik, marcin na milea kropka pl
>
http://milea.pl -- sieci bezprzewodowe
>
> ``Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter
> and those who matter don't mind.''
ADAM - 21-12-2006 11:45
Użytkownik "marcom" <marcom@oho.com.pl> napisał w wiadomości
news:1166623160.949776.169600@i12g2000cwa.googlegr oups.com...
>> Chcialem to kiedys kupic do celow czysto edukacyjnych. Chyba dokladnie
>> SLE4442 jest/byl uzywany w kartach chipowych TP.
> Chyba nie..ale kupie sobie taka i sprawdze.Na przyklad NFZ uzywa troche
> innych. 1024 bajty, a nie 256 i 3 wire protocol, a nie 2 wire.
> TPSA pewnie tez ma jakies kombinacje, zeby nie bylo zbyt latwo.
Jesli chodzi o karty TPSA to nie jest to taka prosta sprawa. Fizycznie nie
da sie sie dopisać impulsów. Ale tak naprawde problem jest w procedurze
weryfikacji karty. Jest w nia zaszyty jakis algorytm kryptograficzny który
na podstawie nr. seryjnego, liczby impulsów na karcie itd generuje
odpowiedz na zapytanie automatu (jest to chyba liczba 48bitowa).
Sprawdzanie poprawnosci odpowiedzi odbywa sie w automacie telefonicznym i co
gorsza nie przez soft automatu tylko przez moduł "Sicrypt" w postaci małej
karty SIM która znajduje sie w czytniku. Tak wiec analiza softu z automatu
niewiele da. Algorytm zawarty w karcie jest specyficzny dla TPSA. Do tego
dochodza "białe" i "czarne" listy kart zuzytych i dopuszczonch do uzycia,
listy te sa odczytywane i aktualizowane przez centrale na biezaco, chyba raz
dziennie. Jesli algorytm weryfikacji byłby znany to zaden problem zrobic
emulator karty na jakimś PIC czy AVR tak jak kiedyś do tv cyfrowej (teraz to
sa emuatory programowe). Tak ogólnie, to biorac pod uwage ceny połączeń
komórkowych i VOIP chyba niewarto bawic sie kartami TPSA żeby sobie chwile
podzwonic w brudnej , śmierdzacej budce ...
marcom - 22-12-2006 13:08
Czesc.
Doczytalem i rzeczywiscie to nie ma sensu ;)
Zostala mi karta i wiem co na niej jest, ale to mi sie do niczego nie
przyda.
Widzialem ludzi, ktorzy za jedyne 3000 pln oferowali w sieci super
extra hiper soft do przerabiania kart...Ciekawe ile osob pozniej nie
moglo spac z nerwow ;)
Robie teraz urzedzenie z SLE4442 i wkurza mnie tylko to, ze kazdy sobie
taka karte przeczyta. Jedyne co mam, to PIN i mozna zrobic taka
weryfikacje, ze cos sie zapisze na karcie i sprawdzi czy sie zapisalo i
licznik bledow sie nie zmiejszyl. Tylko to moze posluzyc za algorytm
weryfikacji. W kazdym innym przypadku mozna sobie zrobic druga taka
karte i podmienic. Pewnie sa lepsze, ale duzo drozsze. Wiecie moze,
ktorych sie nie da w ogole przeczytac bez podania PIN-u ? Po co tam
robia w ogole te pamiec chroniona przed zapisem, skoro i tam moge wziac
inna karte i na to samo wyjdzie - sam sobie zapisze te bity dokladnie
tak jak wygladaja we wzorze.
Mariusz
Pawel Marciniak - 22-12-2006 14:45
Użytkownik marcom napisał:
> Czesc.
> Doczytalem i rzeczywiscie to nie ma sensu ;)
> Zostala mi karta i wiem co na niej jest, ale to mi sie do niczego nie
> przyda.
> Widzialem ludzi, ktorzy za jedyne 3000 pln oferowali w sieci super
> extra hiper soft do przerabiania kart...Ciekawe ile osob pozniej nie
> moglo spac z nerwow ;)
> Robie teraz urzedzenie z SLE4442 i wkurza mnie tylko to, ze kazdy sobie
> taka karte przeczyta. Jedyne co mam, to PIN i mozna zrobic taka
> weryfikacje, ze cos sie zapisze na karcie i sprawdzi czy sie zapisalo i
> licznik bledow sie nie zmiejszyl. Tylko to moze posluzyc za algorytm
> weryfikacji. W kazdym innym przypadku mozna sobie zrobic druga taka
> karte i podmienic. Pewnie sa lepsze, ale duzo drozsze. Wiecie moze,
> ktorych sie nie da w ogole przeczytac bez podania PIN-u ? Po co tam
> robia w ogole te pamiec chroniona przed zapisem, skoro i tam moge wziac
> inna karte i na to samo wyjdzie - sam sobie zapisze te bity dokladnie
> tak jak wygladaja we wzorze.
Bo to jest typowa karta do systemów lojalnościowych, na której zapiszesz
np. liczbę nazbieranych punktów za zatankowanie paliwa. I co z tego, że
odczytasz dane (tutaj liczbe punktów) jak ich nie zapiszesz. BTW to nie
jest tzw. "Smart Card"
Jeśli chcesz tanią kartę zabezpieczoną przed odczytem to ja proponuję
kupić np. SilverCard, GoldCard czy FunCard i napisać odpowiedni program
na tą kartę, który będzie udostępniał dane dopiero po podaniu
prawidłowego PINu.
marcom - 23-12-2006 01:46
To co stoi na przeszkodzie, zeby sobie kupic czysta karte i na niej
zapisac 10000 punktow chociaz sie ma 10 ? Chyba, ze to liczy sumy
kontrolne powiazane z numerem seryjnym karty i przechowuje gdzies w
bazie...i jak sie pojawi druga identyczna, to jej nie "przepusci".
Mariusz
Pawel Marciniak - 23-12-2006 10:45
Użytkownik marcom napisał:
> To co stoi na przeszkodzie, zeby sobie kupic czysta karte i na niej
> zapisac 10000 punktow chociaz sie ma 10 ? Chyba, ze to liczy sumy
> kontrolne powiazane z numerem seryjnym karty i przechowuje gdzies w
> bazie...i jak sie pojawi druga identyczna, to jej nie "przepusci".
Ale taka, kupiona czysta karta napewno nie będzie miała nadruków na
karcie takich jak oryginał, to po pierwsze. Po drugie raczej nie wiesz w
jaki sposób te punkty są zapisane na karcie.
Sama karta nie liczy żadnych sum i nie ma numeru seryjnego.
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
marcom - 24-12-2006 22:45
Pawel Marciniak napisał(a):
> Użytkownik marcom napisał:
> > To co stoi na przeszkodzie, zeby sobie kupic czysta karte i na niej
> > zapisac 10000 punktow chociaz sie ma 10 ? Chyba, ze to liczy sumy
> > kontrolne powiazane z numerem seryjnym karty i przechowuje gdzies w
> > bazie...i jak sie pojawi druga identyczna, to jej nie "przepusci".
>
> Ale taka, kupiona czysta karta napewno nie będzie miała nadruków na
> karcie takich jak oryginał, to po pierwsze. Po drugie raczej nie wiesz w
> jaki sposób te punkty są zapisane na karcie.
> Sama karta nie liczy żadnych sum i nie ma numeru seryjnego.
>
> Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Witam.
Wiem, ze nie karta liczy, tylko jakis soft na serwerze.
To w jaki sposob sa zapisywane mozna zbadac...jesli sie ma duzo czasu,
a algorytm jest prosty. Prosta karta to tylko EEPROM. Pewnie, ze mozna
wymyslec jakis skomplikowany wzor i zapisywac na karcie 50 bajtow
roznosci, zeby zaszyc w tych danych np. wzrost liczby punktow o jeden.
Pewnie tak to jest robione, ale mysle, ze nie zawsze. Generalnie
mogliby blokowac odczyt zupelnie jesli sie nie zna PIN-u i byloby
lepiej dla wszystkich. Po co kazdy ma miec mozliwosc przeczytania
zawartosci..tego nie rozumiem. Skoro da sie ukryc bajty PIN-u, to
daloby sie i caly EEPROM. I chyba sie powtarzam, ale istnienie tej
pamieci PROM tez ma niewielki sens. Zapisze cos raz na zawsze, ale po
co ? Kazdy moze sobie zapisac.
Szukam jakiegos logicznego argumentu nie do podwazenia, bo moze
takowego nie ma :)
Mariusz
Pawel Marciniak - 25-12-2006 22:45
Użytkownik marcom napisał:
> Witam.
> Wiem, ze nie karta liczy, tylko jakis soft na serwerze.
> To w jaki sposob sa zapisywane mozna zbadac...jesli sie ma duzo czasu,
> a algorytm jest prosty. Prosta karta to tylko EEPROM. Pewnie, ze mozna
> wymyslec jakis skomplikowany wzor i zapisywac na karcie 50 bajtow
> roznosci, zeby zaszyc w tych danych np. wzrost liczby punktow o jeden.
> Pewnie tak to jest robione, ale mysle, ze nie zawsze. Generalnie
> mogliby blokowac odczyt zupelnie jesli sie nie zna PIN-u i byloby
> lepiej dla wszystkich. Po co kazdy ma miec mozliwosc przeczytania
> zawartosci..tego nie rozumiem. Skoro da sie ukryc bajty PIN-u, to
> daloby sie i caly EEPROM. I chyba sie powtarzam, ale istnienie tej
> pamieci PROM tez ma niewielki sens. Zapisze cos raz na zawsze, ale po
> co ? Kazdy moze sobie zapisac.
> Szukam jakiegos logicznego argumentu nie do podwazenia, bo moze
> takowego nie ma :)
Obawiam się, że nie znajdziesz. Wszystkie zabezpieczenia da się obejść,
czasami tylko to nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl