Pokrewne
menu      cewki gdzie kupic w DC?
menu      Nawinięcie cewki elektromagnetycznej na 8,4 V
menu      czy istnieja cewki smd...
menu      Taśmy do nawijania traf impulsowych
menu      Komparator z cyfrowym ustawieniem progu
menu      Problem z baza mysql
menu      Problem z adminem [Nieustawilem]
menu      zmiana php4 na php5 przez htaccess
menu      to jawne oszustwo ze strony ovh czy tylko niedbalstwo?
menu      Kupno Licencji - Ile można czekać??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  • nawijanie cewki





    maximer - 28-02-2007 13:45
    nawijanie cewki
      Witajcie,

    szukam firmy która nawija pojedyńcze ilości cewek.
    sam nie chce bardzo się bawić w silniki krokowe i nawijanie bo to precyzja
    (drut 0.18mm, 50000 zw.) a może nawinięcie wyjdzie taniej niż podzespoły do
    nawijarki.
    Problem w tym że zwoje nie mogą się krzyżować.

    Możecie coś polecić ?

    pozdrawiam,

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl





    lwh - 28-02-2007 14:45

     
    Użytkownik "maximer" <maximer12@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0799.000000c6.45e56e5e@newsgate.onet.pl...
    > Witajcie,
    > Możecie coś polecić ?

    FERYSTER ?




    tornad - 28-02-2007 14:45

      > Witajcie,
    >
    > szukam firmy która nawija pojedyńcze ilości cewek.
    > sam nie chce bardzo się bawić w silniki krokowe i nawijanie bo to precyzja
    > (drut 0.18mm, 50000 zw.) a może nawinięcie wyjdzie taniej niż podzespoły do
    > nawijarki.
    > Problem w tym że zwoje nie mogą się krzyżować.
    >
    > Możecie coś polecić ?
    >
    > pozdrawiam,

    Przy takiej ilosci zwojow jakies superspecjal nawijanie nie ma sensu; mozna to
    nawijac niejako z reki. Napiecie miedzyzwojowe bedzie baaardzo male i nie
    grozi przebicie. Ale zalecalbym nawijanie tego "na mokro"; kazda warstwe
    smarowac epidianem z 10 procentowa (wagowo) iloscia niekorodujacego
    utwardzacza, bez zadnych przekladek, ktore tylko zajmuja cenna przestrzen.
    Uzyskasz "kamien", ktory bedzie pracowal dlugie lata gdyz najczestsza
    przyczyna uszkodzen cewki bierze sie z drgan luznych zwojow i obijania ich
    izolacji powodujacych zwarcia miedzyzwojowe i postepujaca szybko degradacje
    cewki. Moje trafa nawijane tym sposobem ze 20 lat temu jeszcze pracuja;
    wszystko inne nawalalo a trafa nigdy. Powodzenia.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




    Raven - 28-02-2007 14:45

      lwh napisał(a):
    >
    > Użytkownik "maximer" <maximer12@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:0799.000000c6.45e56e5e@newsgate.onet.pl...
    >> Witajcie,
    >> Możecie coś polecić ?
    >
    > FERYSTER ?

    telzam
    http://www.telzam.pl/





    Krzysztof Tabaczyński - 28-02-2007 18:45

     
    Użytkownik "tornad" <twajda@optonline.net> napisał w wiadomości
    news:0799.000000e6.45e5812f@newsgate.onet.pl...
    >> Witajcie,
    >>
    >> szukam firmy która nawija pojedyńcze ilości cewek.
    >> sam nie chce bardzo się bawić w silniki krokowe i nawijanie bo to
    >> precyzja
    >> (drut 0.18mm, 50000 zw.) a może nawinięcie wyjdzie taniej niż podzespoły
    >> do
    >> nawijarki.
    >> Problem w tym że zwoje nie mogą się krzyżować.
    >>
    >> Możecie coś polecić ?
    >>
    >> pozdrawiam,
    >
    > Przy takiej ilosci zwojow jakies superspecjal nawijanie nie ma sensu;
    > mozna to
    > nawijac niejako z reki. Napiecie miedzyzwojowe bedzie baaardzo male i nie
    > grozi przebicie. Ale zalecalbym nawijanie tego "na mokro"; kazda warstwe
    > smarowac epidianem z 10 procentowa (wagowo) iloscia niekorodujacego
    > utwardzacza, bez zadnych przekladek, ktore tylko zajmuja cenna przestrzen.
    > Uzyskasz "kamien", ktory bedzie pracowal dlugie lata gdyz najczestsza
    > przyczyna uszkodzen cewki bierze sie z drgan luznych zwojow i obijania ich
    > izolacji powodujacych zwarcia miedzyzwojowe i postepujaca szybko
    > degradacje
    > cewki. Moje trafa nawijane tym sposobem ze 20 lat temu jeszcze pracuja;
    > wszystko inne nawalalo a trafa nigdy. Powodzenia.

    Potwierdzam!
    Jak 1971 nawinąłem takim sposobem transformatory
    do gitarowego wzmacniacza lampowego, to do dzisiaj
    pracuje. Nawet sieciowy nawijałem wtedy ręcznie.
    Żywica - chyba Epidian 5, a utwardzacz Z1?

    Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.




    J.F. - 28-02-2007 19:45

      On Wed, 28 Feb 2007 18:09:19 +0100, Krzysztof Tabaczyński wrote:
    >Użytkownik "tornad" <twajda@optonline.net> napisał w wiadomości
    >> Ale zalecalbym nawijanie tego "na mokro"; kazda warstwe
    >> smarowac epidianem z 10 procentowa (wagowo) iloscia niekorodujacego
    [...]
    >> Moje trafa nawijane tym sposobem ze 20 lat temu jeszcze pracuja;
    >> wszystko inne nawalalo a trafa nigdy. Powodzenia.
    >
    >Potwierdzam!
    >Jak 1971 nawinąłem takim sposobem transformatory
    >do gitarowego wzmacniacza lampowego, to do dzisiaj pracuje.

    Hm, no wiecie .. mnie sie wydaje ze 20 lat pracy transformatora to nie
    jest absolutnie nic dziwnego.

    A propos - kiedys nasaczalem trafa parafina - uzwojenie i rdzen.
    Od razu ciche sie robily .. a jak przestawaly to znak ze trafo
    przeciazone :-)

    J.




    Tomasz =?iso-8859-2?Q?Szcze=B6niak?= - 01-03-2007 23:45

      Dnia Wed, 28 Feb 2007 19:30:40 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
    J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> nadała:

    > Hm, no wiecie .. mnie sie wydaje ze 20 lat pracy transformatora to nie
    > jest absolutnie nic dziwnego.

    Potwierdam. W moich radiach są oryginalne, 70-letnie transformatory, w
    pełni sprawne (oba, dławik zasilacza też). A w Philipsach, nawet
    absolutnie skorodowanych siedzą bardzo dobrym stanie kondensatory
    impregnowane smołą/lepikiem, zapewne zanurzeniowo.

    --
    Tomasz Szczesniak

    tszczesn@pay.com.pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice




    tornad - 02-03-2007 02:46

      >
    > Hm, no wiecie .. mnie sie wydaje ze 20 lat pracy transformatora to nie
    > jest absolutnie nic dziwnego.
    >
    > A propos - kiedys nasaczalem trafa parafina - uzwojenie i rdzen.
    > Od razu ciche sie robily .. a jak przestawaly to znak ze trafo
    > przeciazone :-)
    >
    > J.

    W normalnych warunkach pracy i malych mocach - nalezaloby dodac. Ja mialem na
    mysli trafa, ktore pracuja, no w warunkach pracy amatorskiej, kiedy to np.
    lampy EL 34 we wzmacniaczu lubily, nie wiadomo dlaczego, w czasie "normalnej"
    pracy, poczerwieniec cale... Wtedy trafo nagrzewalo sie do baaardzo wysokiej
    temperatury, syczalo przy dotknieciu poslinionym palcem (taki podreczny
    termometr okreslajacy temperature powyzej 100 stopni). W tych warunkach
    normalne, nie impregnowane wytrzymalym termicznie medium, padalo... No nie
    wiem jak zachowaloby sie w tych warunkach naparafinowane, w sasiedztwie
    czerwonej lampy, ale obawiam sie ze mogloby sie zapalic zywym ogniem...
    Widzialem tez jakies sprzezenia pasozytnicze powodujace powstawanie normalnych
    wyladowan lukowych w cokolach lamp (przy napieciu anodowym ok. 600 V), trafo
    wyjsciowe, starannie nawijane ale na sucho, ulegalo natychmiastowemu
    przebiciu. To byly czasy gdy nawijalo sie drutem "emaliowanym" a za przekladki
    uzywalo sie glownie papieru kondensatorowego. No ale musi co, nie tylko ja na
    to wpadlem, robi to wiele renomowanych firma na swiecie. Nie wyobrazam sobie
    np. telewizora czy kineskopu, w ktorym trafo WN nie byloby zalane zywica...
    Albo glosniki, uzwojenie cewek posmarkane jakims "nitro", wskutek
    przeciazenia, lubilo sie po prostu nagrzac i odspoic od papierowego
    cylinderka. Nawiniecie na zywicy powodowalo, ze cewka wytrzymywala temperature
    i mozna bylo przykladac don dwukrotnie wieksza moc bez obawy uszkodzenia.
    PZDR.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl
  • Design by flankerds.com