Pokrewne
menu      Akumulator Li-ion BLC-1 BLC-2 schemat wewnętrznej elektroniki ładowania
menu      Re: Poszukuję elektronika w Warszawie który zna się na komputerach
menu      Pytanie do elektroników-kierowców Mazdy 626 GF/GW
menu      co lepsze ? elektrolit czy tantal w torze audio na sygnale?
menu      Księga "Poradnik montera i inżyniera elektryka", warto?
menu      Sterowanie (Dimmer) Halogenow 12V i elektroniczne trafo...
menu      [kupie] elektronike do dysku Maxtor D740X-6L
menu      Szukam dysku Elektroniki Seagate 120 GB HELP
menu      Pytanie laika - jak dzialaja takie grzalki (elektryczne)?
menu      Debian, bind i problem z domena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • legator.pev.pl
  • jak usunąć żywicę którą zalano układ elektroniczny





    m_usztek1 - 20-12-2006 01:45
    jak usunąć żywicę którą zalano układ elektroniczny
      czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
    ktora zalano układ elektroniczny ???





    Mariusz Dybiec - 20-12-2006 01:45

      m_usztek1 napisał(a):
    > czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
    > ktora zalano układ elektroniczny ???

    Kilkunastogodzinne moczenie w denaturacie.

    --
    Pozdrawiam
    MD




    JohnyR2 - 20-12-2006 09:45

      W denaturat wątpię, jedynym skutecznym środkiem jest kwas mrówkowy -
    niestety trudno dostępny w handlu. Gdy skończyły się moje (wykopane spod
    ziemi) zapasy, skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
    tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
    mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula do
    dziś!

    Pozdrawiam.

    JohnyR

    Użytkownik "Mariusz Dybiec" <mardyb@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:em9ug1$3io$1@news.task.gda.pl...
    > Kilkunastogodzinne moczenie w denaturacie.
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > MD




    Mariusz Dybiec - 20-12-2006 10:45

      JohnyR2 napisał(a):
    > W denaturat wątpię, jedynym skutecznym środkiem jest kwas mrówkowy -

    Nie napisałem, że rozpuści. Po długotrwałym moczeniu żywica mięknie i
    można ją zeskrobywać.

    PS. Odpisuj pod cytatem.

    --
    Pozdrawiam
    MD





    Roman - 20-12-2006 10:45

     
    "JohnyR2" <wustu@kki.net.pl> wrote in message
    news:emasas$2rm$1@news.dialog.net.pl...
    > wrzucając trafo w.n. na ponad
    > tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
    > mróweczki pomogły

    Super :-)) Czym przywiązałeś, żeby nie odgryzły ? A próbowały wciągnąć
    trafoka pod ziemię ?

    (nadaje się na skecz dla G. Halamy!)

    Roman




    JohnyR2 - 20-12-2006 11:45

      > Super :-)) Czym przywiązałeś, żeby nie odgryzły ? A próbowały wciągnąć
    > trafoka pod ziemię ?
    >
    > (nadaje się na skecz dla G. Halamy!)
    >
    > Roman

    Przywiązałem przewodem (linką 1,5mm^2) w igielicie, mrowisko typu kupa
    igliwia i innego badziewia, na drugi dzień trafo zostało wciągnięte w
    całości. Trafo zostało przywiązane, aby je łatwo odzyskać nie niszcząc
    mrowiska.

    Pozdrawiam.

    Jr




    JohnyR2 - 20-12-2006 11:45

      >> (nadaje się na skecz dla G. Halamy!)

    Kurczaków nie próbowałem zatrudniać :)) , może też dałyby radę.

    Podrzucę Grześkowi, często go widuję w mieście...(ZG)

    Pozdrawiam.

    Jr




    John Smith - 20-12-2006 13:45

      ...., skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
    > tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
    > mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula do
    > dziś!
    >
    > Pozdrawiam.
    >
    > JohnyR
    >

    Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
    pożyteczne mróweczki.
    Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
    NIE popieram.
    Z powagą,
    K.




    nenik - 20-12-2006 15:45

      > jak usunąć żywicę którą zalano układ elektroniczny

    temp. 450*C , mlotek , imadlo , frez , tak ze da sie :)

    dziwine by bylo gdybys uzyskal odpowiedz wlasnie w tym miejscu , a jesli ktos
    Ci odpisze to niech sie nie dziwi ze polacy szukaja roboty za granica
    bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




    Roman - 20-12-2006 15:45

     
    "nenik" <nenikWYTNIJTO@op.pl> wrote in message
    news:2eb9.000000f0.45894088@newsgate.onet.pl...
    > bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc

    zaraz tam ukraść ...

    a naprawianie takich płytek też jest be ?

    Roman




    JohnyR2 - 20-12-2006 16:45

      Użytkownik "John Smith" <dam9723@buziaczek.pl> napisał w wiadomości
    news:emba9v$3ji$1@217.76.112.12...
    > ..., skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
    >> tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
    >> mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula
    >> do dziś!
    >>
    >> Pozdrawiam.
    >>
    >> JohnyR
    >>

    Sorry, ale uważam, że to klasyczny przykład symbiozy - w końcu mróweczki
    wykorzystały sobie żywicę! Zniszczenia (po wyjęciu trafa) były bardzo
    niewielkie i po godzinie nie było śladu!

    Pozdrawiam.

    Jr

    P.S. Uważam, że rozwiązanie jest bardziej ekologiczne niż na przykład
    wylewanie zużytego kwasu mrówkowego do ścieku...
    >
    > Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
    > pożyteczne mróweczki.
    > Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
    > NIE popieram.
    > Z powagą,
    > K.
    >




    Marek Lewandowski - 20-12-2006 16:45

      John Smith wrote:

    > Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
    > pożyteczne mróweczki.
    > Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
    > NIE popieram.

    zakładając, że mamy zepsute trafo i potrzebujemy sprawnego, to masz
    do dyspozycji:

    1) Możesz wywalić to trafo i wyprodukować drugie. Wytopić miedź,
    wytopić żelazo, nakrzemić stal, użyć lakierów, żywic itepe. No i
    stare trafo dalej jest na śmieciach i coś z nim natura musi zrobić.
    Chyba najgorsze rozwiązanie.

    2) Rozpuścić żywicę z trafa kwasem, ługiem bądź innym
    zajzajerem, żywica pójdzie do ścieku wraz z toksyczną chemią i
    natura będzie musiała poradzić sobie z żywicą i z
    rozpuszczalnikiem, który się z niczego nie wziął, patrz wyżej

    3) dać to ogryźć mrówkom, jest nietoksyczne i zostanie wykorzystane
    jako budulec kopca. Nadal potrzebujesz nowej miedzi, ale nie
    spuściłeś żywicy w rozpuszczlniku do wody, nie otrułeś nią
    nikogo, nie potrzebowałeś nowego rdzenia i nowego karkasu.

    Które rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia środowiska?

    --
    Marek Lewandowski
    ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
    my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
    my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com




    entroper - 20-12-2006 17:45

      Użytkownik "nenik" <nenikWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości
    news:2eb9.000000f0.45894088@newsgate.onet.pl...

    > jesli ktos
    > Ci odpisze to niech sie nie dziwi ze polacy szukaja roboty za granica
    > bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc

    A ja myślałem, że Polacy szukają pracy za granicą, bo u nas kiepsko płacą, ale
    okazuje się, że to z tego powodu, że u nas "kradnie się" projekty
    rozpuszczając jakieś żywice :/

    MSPANC

    entrop3r




    John Smith - 20-12-2006 22:45

      >
    > 1) Możesz wywalić to trafo i wyprodukować drugie. Wytopić miedź,
    > wytopić żelazo, nakrzemić stal, użyć lakierów, żywic itepe. No i
    > stare trafo dalej jest na śmieciach i coś z nim natura musi zrobić.
    > Chyba najgorsze rozwiązanie.
    >
    > 2) Rozpuścić żywicę z trafa kwasem, ługiem bądź innym
    > zajzajerem, żywica pójdzie do ścieku wraz z toksyczną chemią i
    > natura będzie musiała poradzić sobie z żywicą i z
    > rozpuszczalnikiem, który się z niczego nie wziął, patrz wyżej
    >
    > 3) dać to ogryźć mrówkom, jest nietoksyczne i zostanie wykorzystane
    > jako budulec kopca. Nadal potrzebujesz nowej miedzi, ale nie
    > spuściłeś żywicy w rozpuszczlniku do wody, nie otrułeś nią
    > nikogo, nie potrzebowałeś nowego rdzenia i nowego karkasu.
    >
    > Które rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia środowiska?

    Kończąc dyskusję ze swojej strony stwierdzę:
    - niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
    - brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
    dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
    Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
    pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
    Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.
    Dalej z powagą,
    K.




    Virus_7 - 20-12-2006 22:45

      m_usztek1 napisał(a):
    > czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
    > ktora zalano układ elektroniczny ???

    Kiedyś już się o to pytałem na grupie. Poszukaj w archiwum.

    --
    __ ___ * Pozdrawiam * ____
    \ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | mailto://rot13.ivehf_7@b2.cy/
    \ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/




    T.M.F. - 20-12-2006 22:45

      > Kończąc dyskusję ze swojej strony stwierdzę:
    > - niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
    > - brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
    > dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
    > Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
    > pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
    > Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.

    Ok, to co proponujesz ekologu?

    --
    Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
    Teraz takze forum dyskusyjne
    Zobacz, wyslij uwagi, dolacz sie do projektu.




    Krzysztof Rudnik - 21-12-2006 00:45

      JohnyR2 wrote:

    >
    > Sorry, ale uważam, że to klasyczny przykład symbiozy - w końcu mróweczki
    > wykorzystały sobie żywicę! Zniszczenia (po wyjęciu trafa) były bardzo

    Nie wiadomo na ile ja wykorzystaly, a na ile ona im zaszkodzila.
    Choc zywica w przyrodzie wystepuje, nie wiem tylko czy akurat taka.

    > niewielkie i po godzinie nie było śladu!

    Uwazam, ze powinienes jakos odwdzieczyc sie mrowkom za wykonana prace -
    najprosciej dostarczyc im troche jakies mrowcze lakocie :))
    Zamiast zbierac pokarm musialy zajmowac sie twoim transformatorem
    i naprawa mrowiska.
    Nie wiem co tam mrowki lubia, ale w koncu mamy internet.

    --
    Krzysiek Rudnik




    POKREC - 21-12-2006 16:45

      John Smith wrote:

    > Kończąc dyskusję ze swojej strony stwierdzę:
    > - niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
    > - brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
    > dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
    > Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
    > pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
    > Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.

    Myslisz, ze mrowki to takie glupie bydleta, ze zarlyby (zuzywaly) cos,
    co im nie pasuje? Skoro "obraly trafo, to znaczy, ze im pasowalo. Gdyby
    bylo inaczej, to trafo byloby nienaruszone, jak kawalek stali
    nierdzewnej i raczej mrowkom by nie zaszkodzilo. Poza tym wciagaly je do
    mrowiska (ciezko mi sobie to wyobrazic, ale mrowki to bydleta, ktore
    potrafia halde piachu przerzucic, jak trzeba). Jak myslisz, w jakim
    celu? Zeby im jeszcze bardziej zaszkodzilo?
    Swoja droga - najlepsze mrowiska buduja w styropianie polozonym na murze
    i przykrytym czarna folia. Sam to przerabialem - cholery potrafilyby w
    pare lat sciachac styropian z chalupy, jakby do nie zabezpieczyc.
    A mroweczkom podziekowac - podrzucic im pod mrowisko kilka zdechlych
    myszy...
    Pzdr,
    POKREC.




    lwh - 23-12-2006 22:45

     
    Użytkownik "Krzysztof Rudnik" <rudnik@kki.net.pl> napisał w wiadomości
    news:4589aa93$0$17959$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Nie wiem co tam mrowki lubia, ale w koncu mamy internet.

    Cukier skała, czyli landrynki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl
  • Design by flankerds.com