Fakty i Mity (Li-Po, Li-Jo)
Waldeusz - 18-08-2006 09:45
Fakty i Mity (Li-Po, Li-Jo) Pogrzebalem troche po necie ale n ie wyciagnalem ostatecznych wnioskow,
dlatego mam pytanie do elektroniikow - jak to w koncu jest z formowaniem
nowych akumulatorow wspomnianego typu.
O ile Ni-Mh nabywa sie z ladunkiem szczatkowym powstalym w procesie produkcji
to Li-Po wydaja sie w pelni naladowane, zreszta o ile pamietam
wlasnie w takim stanie powinny byc przechowywane.
Dlatego mam pytanie czy jest sens faktycznie ladowac
po 12-14 godzin nowy aku w komorce przed uzyciem
i kilkukrotnie ponawiac ten proces - czy faktycznie ma to znaczacy wplyw
jak w wypadku ogniw Ni-Cd czy Ni-Mh ?.
Wiem ze zachowanie pelnych cykli ladowanie-rozladowanie (do okreslonego progu)
wydluza zywot - chocby ze wzgledu na okreslona ilosc cykli ladowania)
ale to "formowanie" po kilkanascie godzin jakos mi nie przemawia do wyobrazni ;)
Pozdrawiam
Waldeusz
J.F. - 18-08-2006 13:45
On Fri, 18 Aug 2006 09:25:45 +0200, Waldeusz wrote:
>to Li-Po wydaja sie w pelni naladowane, zreszta o ile pamietam
>wlasnie w takim stanie powinny byc przechowywane.
Li-ion zaleca sie przechowywac naladowane w 40% ..
>Dlatego mam pytanie czy jest sens faktycznie ladowac
>po 12-14 godzin nowy aku w komorce przed uzyciem
>i kilkukrotnie ponawiac ten proces - czy faktycznie ma to znaczacy wplyw
>jak w wypadku ogniw Ni-Cd czy Ni-Mh ?.
Jesli chodzi o siemensy to imho zadnego - komorka laduje je normalnie,
po 1-2h wylacza, a potem sie robi cykl - czeka na czesciowe
rozladowanie [ok 1h], robi ladowanie - co trwa pare minut i tak w
kolko.
>ale to "formowanie" po kilkanascie godzin jakos mi nie przemawia do wyobrazni ;)
Kilka baterii testowalem - nie widac w tym postepu.
W ogole mozecie cos polecic do siemensa ? Kupilem ostatnio 2200 -
na tyle nie liczylem, ale 700mAh to przesada. Kupilem wiec
900 liczac ze nie klamia .. 400 wyszlo.
J.
AW - 18-08-2006 15:45
J.F. napisał(a):
> Jesli chodzi o siemensy to imho zadnego - komorka laduje je normalnie,
> po 1-2h wylacza, a potem sie robi cykl - czeka na czesciowe
> rozladowanie [ok 1h], robi ladowanie - co trwa pare minut i tak w
> kolko.
Chyba jednak coś daje, bo po całonocnym ładowaniu telefon działa dłużej
niż po dwóch godzinach (niby do pełna). Ale czy formowanie ma sens, to
nie wiem.
>
> W ogole mozecie cos polecic do siemensa ? Kupilem ostatnio 2200 -
> na tyle nie liczylem, ale 700mAh to przesada. Kupilem wiec
> 900 liczac ze nie klamia .. 400 wyszlo.
Ja kupiłem do S55 na allegro 1800 czy 1900mAh. Telefon chodził krócej
niż na baterii używanej (oryginalnej). Zareklamowałem i dostałem drugi
egzemplarz. Trzymał nieco dłużej, ale i tak maksymalnie 4 dni. Gdybym
miał kupić jeszcze raz, to wybrałbym orginalną siedemsetkę.
AW
J.F. - 18-08-2006 19:45
On Fri, 18 Aug 2006 15:33:01 +0200, AW wrote:
>J.F. napisał(a):
>> Jesli chodzi o siemensy to imho zadnego - komorka laduje je normalnie,
>> po 1-2h wylacza, a potem sie robi cykl - czeka na czesciowe
>> rozladowanie [ok 1h], robi ladowanie - co trwa pare minut i tak w
>> kolko.
>
>Chyba jednak coś daje, bo po całonocnym ładowaniu telefon działa dłużej
>niż po dwóch godzinach (niby do pełna).
o ile jestem sklonny uwierzyc ze drugie doladowanie uzupelnia
pierwsze, to nastepne raczej niewiele juz daje.
A sprawdzales czy te 2h starczaja na "do pelna" ?
Wlacz netmonitor.
J.
AW - 20-08-2006 18:45
Dnia 18.08.2006 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
>
> o ile jestem sklonny uwierzyc ze drugie doladowanie uzupelnia
> pierwsze, to nastepne raczej niewiele juz daje.
Kto wie, kto wie... Telefony czasem wyprawiają takie rzeczy, które
nawet ich konstruktorom się nie śniły ;-)
> A sprawdzales czy te 2h starczaja na "do pelna" ?
> Wlacz netmonitor.
>
Ale skąd mam mieć pewność, że netmonitor się nie myli?
Poza tym telefon po 2h na kabelku działa jakby krócej niż po całej nocy. Chyba
że to tylko takie wrażenie, bo nie zwykłem wstawać o 4-tej nad ranem żeby
włączyć telefon do ładowania i siłą rzeczy akumulator zaczyna padać o innej
porze.
AW
J.F. - 20-08-2006 21:45
On Sun, 20 Aug 2006 16:39:18 +0000 (UTC), AW wrote:
>Dnia 18.08.2006 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
>> A sprawdzales czy te 2h starczaja na "do pelna" ?
>> Wlacz netmonitor.
>>
>Ale skąd mam mieć pewność, że netmonitor się nie myli?
W tym czy jeszcze sie laduje to chyba nie :-)
>Poza tym telefon po 2h na kabelku działa jakby krócej niż po całej nocy. Chyba
>że to tylko takie wrażenie, bo nie zwykłem wstawać o 4-tej nad ranem żeby
>włączyć telefon do ładowania i siłą rzeczy akumulator zaczyna padać o innej
>porze.
Masz jeszcze w netmonitorze zliczanie ladunku, ale to juz moze sie
mylic .
J.
Waldeusz - 21-08-2006 10:45
W artykule news:g6dhe2tl88t1o91lamiqcfnjlnunm0pjqj@4ax.com,
niejaki(a): J.F. z adresu <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> Masz jeszcze w netmonitorze zliczanie ladunku, ale to juz moze sie
> mylic .
No to raport z testu : D600
Nowo zakupiony Li-Po (MaxCell) o zapewne mocno przesadzonej pojemnosci 1900mAh
ladowanie 14 godzinne w samsungu D600
Obecnie 3 doba pracy - 22 minuty rozmow, 8 sms-ow, 4 zdjecia
zasieg pola od 50-100% (wskaznik)
Wskaznik baterii nadal pokazuje Full
- z orygialna bateria wskazywal w miare poprawnie
ale zobaczymy co bedzie dalej
Pozdrawiam
^ToM^ - 21-08-2006 21:45
Użytkownik "Waldeusz" <spam@nie.cpam> napisał w wiadomości
news:ec3q1o$st1$1@news.onet.pl...
Pogrzebalem troche po necie ale n ie wyciagnalem ostatecznych wnioskow,
dlatego mam pytanie do elektroniikow - jak to w koncu jest z formowaniem
nowych akumulatorow wspomnianego typu.
nie ma zadnego sensu z punktu widzenia ich techologii
Dlatego mam pytanie czy jest sens faktycznie ladowac
po 12-14 godzin nowy aku w komorce przed uzyciem
i kilkukrotnie ponawiac ten proces - czy faktycznie ma to znaczacy wplyw
jak w wypadku ogniw Ni-Cd czy Ni-Mh ?.
nie ma zadnego sensu zadnego, to zupelnie inna technologia niz Ni-Cd czy
Ni-Mh i raczej tylko mit.
akumulatora Li-On nie da sie zaformowac gdyz jest to juz wykonane w fabryce.
z punktu widzenia nowego akku do komorki jest wszystko jedno czy pierwszy
raz go bedziesz ladowac 2h czy 12h, na trwalosc ani na zadne inne parametry
nie ma to zadnego wplywu
pozdro
Waldeusz - 22-08-2006 08:45
W artykule news:ecd15f$j5b$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): ^ToM^ z adresu <notebuk@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Pogrzebalem troche po necie ale n ie wyciagnalem ostatecznych
> wnioskow, dlatego mam pytanie do elektroniikow - jak to w koncu jest
> z formowaniem nowych akumulatorow wspomnianego typu.
>
> nie ma zadnego sensu z punktu widzenia ich techologii
>
> Dlatego mam pytanie czy jest sens faktycznie ladowac
> po 12-14 godzin nowy aku w komorce przed uzyciem
> i kilkukrotnie ponawiac ten proces - czy faktycznie ma to znaczacy
> wplyw jak w wypadku ogniw Ni-Cd czy Ni-Mh ?.
>
> nie ma zadnego sensu zadnego, to zupelnie inna technologia niz Ni-Cd
> czy Ni-Mh i raczej tylko mit.
> akumulatora Li-On nie da sie zaformowac gdyz jest to juz wykonane w
> fabryce. z punktu widzenia nowego akku do komorki jest wszystko jedno
> czy pierwszy raz go bedziesz ladowac 2h czy 12h, na trwalosc ani na
> zadne inne parametry nie ma to zadnego wplywu
>
Czy to jest wylacznie Twoja opinia
czy moze masz np. jakies linki gdzie moznaby znalezc potwierdzenie ?
Mam podobne "przeczucia" ale nic sensownego nie znalazlem,
a wrecz przeciwnie, dystrybutorzy zamiennikow dalej pisza o formowaniu
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl