Częstotliwość wzorcowa do kalibracji miernika częstotliwości, alternatywa dla 225 kHz Warszawa 1
Waldemar - 08-12-2006 08:45
J.F. schrieb:
> On Thu, 7 Dec 2006 19:22:48 +0100, Andrzej Litewka wrote:
>> "J.F." news:99ubn2drfgglam11i3uvi2j71ke95ndhhf@4ax.com
>>> Nosna DCF tez jest stabilizowana kwarcem.
>> Tak czytałem o tym. Ma to wyższą stałość niż Wawa1
>> Tylko, że ja nie mieszkam we Frankfurcie ;)
>> Tam pewnie można odebrać ten sygnał na 10 metrach przewodu wiszącego za
>> oknem ;)
>
> Oczywiscie ze nie - na terenie calych Niemiec moze to odebrac
> kieszonkowy odbiornik z wewnetrna antena :-)
jaki tam kieszonkowy. Na ręce też mam takowy. A żeby było śmieszniej, to
mój zegarek przełączył się automatycznie na czas zimowy. Tylko w tym
momencie byłem lekko na wschód od Moskwy. Czyli zasięg całkiem niezły.
Waldek
Jarosław Grolik - 08-12-2006 10:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:el9ptg.1bs.1@and.krakow...
> Tak jakoś wyszło, że z Kraka od urodzenia :)
> A to na UJ macie takie ustrojstwa?
> Co to za dokładne zabawki?
Na UJ to nie mają :-)
To jest mój prywatny :-)))
Dostałem go do moich badań do doktoratu od TEMEX Time. Cło i podatek
płaciłem z własnej kieszeni :-( Zresztą przysłali go dla mnie a nie dla
uczelni :-)
To jest RMO (Rubidium Master Oscillator) na 10 Mhz.
Najzabawniejsze, jest to, że na UJ to chyba tylko ja używam wzorca
rubidowego :-) i to do badań chemicznych :-)
Pozdrawiam
Jarosław Grolik
J.F. - 08-12-2006 10:45
On Fri, 08 Dec 2006 07:46:09 +0100, Waldemar wrote:
>J.F. schrieb:
>> Oczywiscie ze nie - na terenie calych Niemiec moze to odebrac
>> kieszonkowy odbiornik z wewnetrna antena :-)
>
>jaki tam kieszonkowy. Na ręce też mam takowy. A żeby było śmieszniej, to
>mój zegarek przełączył się automatycznie na czas zimowy. Tylko w tym
>momencie byłem lekko na wschód od Moskwy. Czyli zasięg całkiem niezły.
Albo ma wpisany kalendarz przelaczen.
Bo skoro na wschodzie Polski dziala slabo .. za Moskwa poninien
jeszcze gorzej. No chyba ze oni sobie wystawili drugi nadajnik.
J.
J.F. - 08-12-2006 10:45
On Fri, 8 Dec 2006 01:35:58 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> P.S. stary nie byl ubezpieczony ?
>Nigdy się nie mogłem nadziwić, jak w takiej gospodrace, w jakiej
>żyliśmy, można było postawić najwyższą budowlę na świecie i to opartą
>na kawałku porcelany.
Co sie dziwic - tak to w komunie jest, ze jak ktos chce miec
cos naj... na swiecie, to sie robi, nie patrzac na koszty i trudnosci
:-)
A to chyba nawet nie byla jakas skomplikowana czy kosztowna
konstrukcja, a w koncu produkcja stali tez miala byc w kraju jak
najwieksza :-)
>Bo to, że przez głupotę - taką typową, z amerykańskich kawałów o
>Polakach - straciliśmy ten maszt, mniej mnie dziwi.
Oni na pewno tez pare podobnych przypadkow mieli :-)
J.
pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl - 08-12-2006 13:45
Waldemar <waldemar.krzok@infocity.de> wrote:
>>
>> Oczywiscie ze nie - na terenie calych Niemiec moze to odebrac
>> kieszonkowy odbiornik z wewnetrna antena :-)
>
> jaki tam kieszonkowy. Na ręce też mam takowy. A żeby było śmieszniej, to
> mój zegarek przełączył się automatycznie na czas zimowy. Tylko w tym
> momencie byłem lekko na wschód od Moskwy. Czyli zasięg całkiem niezły.
Eee tam zasięg dla zegarka ma się nijak do zasięgu w tym wątku.
Zagarkowi wystarczy jak co jakiś czas załapie.
Koledze (we Wrocławiu) zegar łapał raptem parę razy na dobę - to było
kilkanaście lat temu (zegar wyświetlał taką informację).
Andrzej Litewka - 08-12-2006 14:46
"lwh" news:el4qbl$i04$2@news.onet.pl
> Tak miały już "przedpotopowe" radzieckie radia wojskowe Amur
> stroi się na stacje WWV- One nadają na 2,5MHz 5MHz 10MHz
> Wybiera się jakąś silną w danym regionie
> To ma dziś każda radiostacja
Schemat takiego ustrojstwa poproszę.
lwh - 08-12-2006 16:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:el9riu.to.1@and.krakow...
> Schemat takiego ustrojstwa poproszę.
Czego schemat ? generatora dudnieniowego ?
W Amurze obserwowało się pisk w słuchawkach, a potem kiwanie wskazówki
galwanometru.
W nowoczesnych radiostacjach obserwuje się waterfall na ekranie PC-ta
W obu przypadkach kreci się śrubką by różnica częstotliwości wzorca WWV i
własnego generatora i skali byla minimalna.
cezar - 08-12-2006 16:45
> Bo skoro na wschodzie Polski dziala slabo .. za Moskwa poninien
> jeszcze gorzej. No chyba ze oni sobie wystawili drugi nadajnik.
noze zagluszaja (sa w tym perfekcyjni) :)
(generator zagluszacza tez moze byc stabilizowany zegarem atomowym)
cs
Darek R. - 08-12-2006 17:45
J.F. napisał(a):
> Byly, ale nie sa :-P
Teraz są jakieś inne i też mają wyjście 1PPS (nie mam nic wspólnego z tą
aukcją):
http://www.allegro.pl/item147757557.htmlSam się zastanawiam czy sobie nie kupić, bo złącze wygląda duuuużo
przyjemniej niż w tym Axiomie.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Rzońca
Waldemar - 08-12-2006 20:45
J.F. schrieb:
> On Fri, 08 Dec 2006 07:46:09 +0100, Waldemar wrote:
>> J.F. schrieb:
>>> Oczywiscie ze nie - na terenie calych Niemiec moze to odebrac
>>> kieszonkowy odbiornik z wewnetrna antena :-)
>> jaki tam kieszonkowy. Na ręce też mam takowy. A żeby było śmieszniej, to
>> mój zegarek przełączył się automatycznie na czas zimowy. Tylko w tym
>> momencie byłem lekko na wschód od Moskwy. Czyli zasięg całkiem niezły.
>
> Albo ma wpisany kalendarz przelaczen.
> Bo skoro na wschodzie Polski dziala slabo .. za Moskwa poninien
> jeszcze gorzej. No chyba ze oni sobie wystawili drugi nadajnik.
nie. W nocy naprawdę słychać. Wziąłem raz mój odbiornik na heterodynie
(z Elektora z lat 80tych ub. wieku) i było pipkanie słychać.
Waldek
Krzysztof Kucharski - 10-12-2006 12:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:el22cc.18s.1@and.krakow...
> Znowu naszły mnie nowe przemyślenia odnośnie dostępu do wzorca
> częstotliwości
[...]
Witam
Taka myśl mnie naszła - moze poguglaj o czeskich i/lub słowackich
rozłośniach długofalowych. Z dawnych lat coś mi sie kołacze w głowie o
częstotliwości 270 (?) lub 272 (??) kHz. Może opłacałoby się pójść tym
tropem? W końcu dziwnym byłoby, gdyby Krajowy Wzorzec Częstotliwości był
tylko polskim patentem ;-).
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Andrzej Litewka - 10-12-2006 20:45
"J.F." news:40bhn2phnnjl2g61bdv7rqcuocc698e0km@4ax.com
> Hm, wychodzi mi ze polfalowy to by musial miec 666m ... nie, takiego
> nie wystawimy :-)
Lecz tam pewnie wchodzi jeszcze jakiś współczynnik skrócenia.
Gdy budowano maszt nadawali na 227 kHz więc Lambda/2 = 660,792 m
Dla typowych anten z rurek fi 8-15mm typowy współczynnik skrócenia dla pasm
metrowych dla dipoli półfalowych oscylował w okolicy 0,95-0,97
Pomnóżmy te wyliczone 660,792 m przez teoretyczne 0,97. Wychodzi nam 640.969
m
Tylko, że dla kratownic te współczynniki są zapewne różne niż dla jednolitej
rury.
Więc te ich 646 zapewne gdzieś ma swoje źródło, bo na pewno nie w tym, że
limit stali był przydzielony :D
> P.S. stary nie byl ubezpieczony ?
Na głupotę nie ma ubezpieczeń ;)
Nadal nie wiem jakie były przeciwskazania aby w Solcu stało 646 m?
Ciekawa historia masztu i zdjęcia są tutaj:
http://ukf.pl/index.php/topic,86.0.htmlZastanawiam się czemu takie niewyraźne te zdjęcia z czasu budowy?
Czyżby to wtedy była wielka tajemnica wojskowa i zdjęcia celowo takie
rozmyte? :)
Przecież fotografia czarno-biała w latach 70 była jak żyleta :)
Andrzej Litewka - 10-12-2006 23:45
"Krzysztof Kucharski" news:elgm5b$arj$1@news.onet.pl
> Taka myśl mnie naszła - moze poguglaj o czeskich i/lub słowackich
> rozłośniach długofalowych. Z dawnych lat coś mi sie kołacze w głowie o
> częstotliwości 270 (?) lub 272 (??) kHz.
To już brzmi ciekawie. Tatry widać przy ładnej pogodzie :) Wylot mam na
południe to może i coś odbierze.
No niestety tylko pięknie brzmiało na piśmie.
Na 270kHz jakiś tylko ślad widzę :(
Czy fale długie się gniewają jak mają góry po drodze?
Po przegooglowaniu wynika, że nadaje ta stacją z mocą 650kW czyli prawie 2x
mniej niż Wawa1 :(
Masz nadawczy tylko 257 metrów.
Dziwne, że taka cienizna w odbiorze. Do granicy w linii prostej będzie 100km
A co tu mówić o polskim Solcu który z 500km jak nic ode mnie.
Znalazłem jeszcze takie linki
http://radyoslaw.w.interia.pl/lw.htmStąd wysokość odczytałem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_m...%B3w_radiowychNawet zdjęcia znalazłem
http://radioklub.smtpl.cz/foto.php?d...s=20050603.nadhttp://www.rozhlas.cz/radiozurnal/vysilacehttp://www.radiopolska.pl/forum/view...71960b421ca1a2http://en.wikipedia.org/wiki/Longwav...mitter_TopolnaA tu o rosyjskiej stacji
http://www.drmradio.co.uk/html/taldom.html Ponoć nadają z mocą 2,5MW masakra
:)
Solec by mi podkręcili do 2MW
http://en.wikipedia.org/wiki/Taldom_transmitterTu ciekawe zestawienie nadajników
http://en.wikipedia.org/wiki/LongwaveJednak z długościami masztów nikt nie świruje.
Większość jak widzę to konstrukcje Lambda/4
To tylko w Polsce mieli Lambda/2
Byli przegoście
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...t_diagram1.gifSzkoda mi tego masztu.
Szkoda, że nie mam porównania jak to musiało nieźle "siać" z tej 646m laski
na 2MW
Czemu teraz Solec ma tylko 1MW?
Boją się o okolicznych mieszkańców czy jak?
Jest jednak kilka 600-tek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_m...%B3w_radiowychNa mój gust z tym Solcem dali d...
Tu też jakiś gość się o tym wypowiada
http://www.radiopolska.pl/forum/view...asc&star t=15Oraz niejaki amator
http://www.radiopolska.pl/forum/view...asc&star t=30Uznaje za spiskową teorię dziejów.
Coś w tym musi być.
Stali przecież nam w Polsce nie brakuje (chyba?) ;)
Czy to konstrukcyjnie taka komplikacja zamiast 300 metrów strzelić bata 600
metrów?
J.F. - 11-12-2006 04:49
On Sun, 10 Dec 2006 20:05:07 +0100, Andrzej Litewka wrote:
>> P.S. stary nie byl ubezpieczony ?
>Na głupotę nie ma ubezpieczeń ;)
Przeciez bez glupoty nie byloby wypadkow :-)
>Nadal nie wiem jakie były przeciwskazania aby w Solcu stało 646 m?
>Ciekawa historia masztu i zdjęcia są tutaj:
>
http://ukf.pl/index.php/topic,86.0.html>Zastanawiam się czemu takie niewyraźne te zdjęcia z czasu budowy?
Te to wygladaja jak z jakiejs gazety skanowane.
>Czyżby to wtedy była wielka tajemnica wojskowa i zdjęcia celowo takie
>rozmyte? :)
>Przecież fotografia czarno-biała w latach 70 była jak żyleta :)
Mnie jakos ta zyleta nie chciala wyjsc :-(
.... a jak oni ten masz postawili ?
J.
Krzysztof Kucharski - 11-12-2006 11:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:elhvnu.1j8.1@and.krakow...
[...]
> > Taka myśl mnie naszła - moze poguglaj o czeskich i/lub słowackich
> > rozłośniach długofalowych. Z dawnych lat coś mi sie kołacze w głowie o
> > częstotliwości 270 (?) lub 272 (??) kHz.
>
> To już brzmi ciekawie. Tatry widać przy ładnej pogodzie :) Wylot mam na
> południe to może i coś odbierze.
> No niestety tylko pięknie brzmiało na piśmie.
> Na 270kHz jakiś tylko ślad widzę :(
> Czy fale długie się gniewają jak mają góry po drodze?
[...]
No to trzeba "pojechać po bandzie" ;-) i podejść do tematu z całkiem innej
strony. Odsłuchaj na dostępnych Ci odbiornikach całe pasmo fał długich,
wybierz najsilniejsze stacje. Dopiero po tym szukaj info na temat
wykorzystywania tych nadajników w roli wzorca częstotliwości.
Z dawnych czasów pamiętam, że oprócz PR1 _zawsze_ mozna było odbierać
Moskwę i i właśnie Pragę czeską. Nawet na najtępszym odbiorniku. Dlatego
Twoje informacje na temat kiepawego odbioru stacji czeskiej dziwią mnie
wielce.
[...]
> Po przegooglowaniu wynika, że nadaje ta stacją z mocą 650kW czyli prawie
2x
> mniej niż Wawa1 :(
> Masz nadawczy tylko 257 metrów.
> Dziwne, że taka cienizna w odbiorze. Do granicy w linii prostej będzie
100km
[...]
Relatywnie mała moc promieniowana z relatywnie niskiego masztu. Wynikający
z tego zasięg jest ograniczony do małego terytorium państwa. Najwidoczniej
inne była założenia na etapie projektowania stacji - inne wymagania co do
zasięgu użytecznego.
Nasz Konstantynów/Gąbin był dla kogoś jak kolec w tyłku. I skończył jako
ten kolec ;->
[...]
> Szkoda mi tego masztu.
[...]
Każdemu rozsądnie myślącemu szkoda. Była katastrofa? No cóż - zdarza się.
Realne było odbudowanie starej konstrukcji w ciągu kilkunastu miesięcy. Ale
dla kogoś byłoby to bardzo nieporządane. W efekcie rozpętano gigantyczną
histerię. Propaganda szeptana i całkiem oficjane newsy w publikatorach
zrobiły swoje. W efekcie autochtoni zablokowali odbudowę.
Stacja była niezbędna - wymyślono Solec. Przy okazji zmienił się operator
stacji - zdarzenie znamienne w przeddzień komercjalizacji, a potem
prywatyzacji tepsy. W efekcie - jest jak jest i szybko się to nie zmieni.
[...]
> Szkoda, że nie mam porównania jak to musiało nieźle "siać" z tej 646m
laski
> na 2MW
[...]
Dziecięciem niewinnym będąc ;-) na pierwszą wieść o uruchomieniu Gąbina
wygrzebałem książeczkę p.t "Nowoczesne zabawki" i popełniłem swój pierwszy
odbiornik detektorowy. Z około 20 metrową anteną obierało toto
całkiem-całkiem. Pod warunkiem _porządnego_ uziemienia całości (wtedy nie
zdawałem sobie sprawy ze znaczenia tego faktu). Odbiór na niskoomowych
wkładkach telefonicznych (75ohm ?). Wysokoomowych wtedy jeszcze nie miałem.
Na koniec - spostrzeżenie z teraźniejszości - RCN w Koszęcinie, od lat
skazany na zapomnienie i demontaż, nagle ożyło i nadaje. Cuda i dziwy! ;->
Fakt, moc już nie taka, jak dawniej, ale na Białoruś dolatuje spokojnie.
można było? Można.
PZDR - Krzysztof Kucharski
William - 11-12-2006 15:45
Może masz w firmie np. ISDN ? To pracuje synchronicznie z całą siecią.
DSLe oczywisćie odpadają.
Andrzej Litewka - 15-12-2006 22:45
"Krzysztof Kucharski" news:elja9d$5km$1@news.onet.pl
> No to trzeba "pojechać po bandzie" ;-) i podejść do tematu z całkiem innej
> strony. Odsłuchaj na dostępnych Ci odbiornikach całe pasmo fał długich,
> wybierz najsilniejsze stacje.
Coś czuję, że znowu podejdę do tematu poprawy selektywności i czułości
mojego odbiornika o bezpośrednim wzmocnieniu.
Coś mi się o uszy obiło, że Omig robi kwarce 225kHz
To by dobre była. Ktoś może potwierdzić?
> Nasz Konstantynów/Gąbin był dla kogoś jak kolec w tyłku. I skończył jako
> ten kolec ;->
Komu niby przeszkadzał ten maszt?
Jakieś państwo?
Osoby?
> Stacja była niezbędna - wymyślono Solec. Przy okazji zmienił się operator
> stacji - zdarzenie znamienne w przeddzień komercjalizacji, a potem
> prywatyzacji tepsy. W efekcie - jest jak jest i szybko się to nie zmieni.
A kto jest właścicielem?
Z tego co pamiętam obecnie Solec to własność polskiego radia?
A stary maszt to była tepsa? Współczesny Emitel?
> Na koniec - spostrzeżenie z teraźniejszości - RCN w Koszęcinie, od lat
> skazany na zapomnienie i demontaż, nagle ożyło i nadaje. Cuda i dziwy! ;->
> Fakt, moc już nie taka, jak dawniej, ale na Białoruś dolatuje spokojnie.
> można było? Można.
Mowa o średniofalowym?
http://www.ukf.pl/index.php?topic=76.msg201
Krzysztof Kucharski - 15-12-2006 22:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:elv261.14s.1@and.krakow...
[...]
> Coś czuję, że znowu podejdę do tematu poprawy selektywności i czułości
> mojego odbiornika o bezpośrednim wzmocnieniu.
> Coś mi się o uszy obiło, że Omig robi kwarce 225kHz
> To by dobre była. Ktoś może potwierdzić?
[...]
Olej OMIG. Niech spadają na drzewo ;-/
Moja rada - na giełdzie HAM Radio w Rybniku mozna spotkać pewnego człowieka
z Chech. Magik ten wykonuje dowolne kwarce. Do odebrania na nastepnej
giełdzie lub via poczta. Ceny przystępne (ok.30 zł), nikt nikomu nie robi
Łaski. Polecam.
Bliższe namiary na giełdę rybnicką możesz wyguglać lub zapytać na
pl.rec.radio.amatorskie.
[...]
> > Nasz Konstantynów/Gąbin był dla kogoś jak kolec w tyłku. I skończył
jako
> > ten kolec ;->
>
> Komu niby przeszkadzał ten maszt?
> Jakieś państwo?
> Osoby?
[...]
To tylko moje domysły, nie poparte żadnymi "żelaznymi" dowodami. W każdym
razie - nie do obrony w sądzie powszechnym ;-). Ale dziwiła mnie łatwość
zaorania Gąbina i całej sieci nadajników średniofalowych. Kiedy popatrzy
się na rzeczywiste zasięgi tych stacji, to pewne wnioski nasuwają się same.
Zaznaczam, nie jestem zwolennikiem spisków ;-).
Cała Europa, pólnocna Afryka, Bliski Wschód i, co najważniejsze -
europejska część b. CCCP. Nadajniki sredniofalowe, z uwagi na mniejszą moc
i inny charakter propagacji "siały" odpowiednio bliżej. Ale zdarzały się
też duuże zasięgi.
IMHO - likwidowanie czy inaczej - dopuszczenie do obecnej sytuacji z PR i
nadajnikami sredniofalowymi to jawny sabotaż. To świadome pozbawianie się
wręcz idealnej sieci - idealnej na potrzeby kryzysowe, nadzwyczajne. Mam na
mysli zwykłe, "cywilne" zagrożenia typu powódź, wichura, śnieżyca itp.
Dawniej na takie (i inne też...) okoliczności były przygotowane tzw. studia
zastępcze oraz łącza. Teraz nie ma nic ...
BTW - ostatnie kłopoty z satelitarnym dosyłem modulacji dla PR dobitnie
ujawniły organiczne wady takiego rozwiązania. Ale cóż - to jest "trendy"
;->
[...]
> A kto jest właścicielem?
> Z tego co pamiętam obecnie Solec to własność polskiego radia?
> A stary maszt to była tepsa? Współczesny Emitel?
[...]
Operatorem S_T_olca jest Polskie Radio. Starego Gąbina - TPSA/EmiTel.
[...]
> > Na koniec - spostrzeżenie z teraźniejszości - RCN w Koszęcinie, od lat
> > skazany na zapomnienie i demontaż, nagle ożyło i nadaje. Cuda i dziwy!
;->
> > Fakt, moc już nie taka, jak dawniej, ale na Białoruś dolatuje
spokojnie.
> > można było? Można.
>
> Mowa o średniofalowym?
[...]
Tak.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Andrzej Litewka - 19-12-2006 22:45
"Krzysztof Kucharski" news:elv0s2$ejm$1@news.onet.pl
> Ale dziwiła mnie łatwość
> zaorania Gąbina i całej sieci nadajników średniofalowych.
Do dziś tego nie kumam jaki był powód, że wyłączyli te średniofalowe
nadajniki?
Kto to nakazał? Ktoś korzyści majątkowe wyciągnął czy jak?
Gdzieś tylko była podejrzana nota, że Polska zrzeka się nadawnia na średnich
czy jakoś tak - co za bezsens :(
Bardzo ładnie to siało po krakowie.
Krakowski nadajnik na 1368kHz służył mi właśnie wcześniej jako wzorzec.
Nie trzeba było żadnych kombinacji alpejskich aby z ferrytowej uzyskać 2V
p.p. ograniczyć na UL1201 i na wyjściu ogranicznika nie trzeba było nawet
już żadnego obwodu rezonansowego, zwykły rezystor kolektorowy i wchodziło to
na TTL do podziału przez 1368kHz. Sygnał czyściuteńki, raz na 10 minut może
jakiś śmieć w odczycie na częstościomierzu wleciał i zrobił przekłamanie
odczytu.
Z tego co bocznymi drogami się dowiedziałem te średniofalowe nadajniki były
synchronizowane do 225kHz tak więc mogły służyć jako wtórne wzorce warszawy
1. Sygnał lokalnego średniofalowca był mocny, czysty, żadnych praktycznie
śmieci.
A tu tak nagle z dnia na dzień zamilkło i zaczęły się schody posiadania
dobrego, mocnego wzorca częstotliwości.
> Kiedy popatrzy
> się na rzeczywiste zasięgi tych stacji, to pewne wnioski nasuwają się same.
Tzn jakie wnioski?
Krakowski nadajnik raczej do dalekosiężnych nie należał
Wrocławski nieźle ponoć dawał mocowo i maszt zdecydowanie wyższy?
Czyżby całofalowy 300m?
Krakowski ma ponoć 123 m - czyli jakieś niby pół fali jest (czyli tak jak
Gąbin dla 225kHz) tylko, że lokalizacja kulawa, ani to jakaś góra - w
dodatku przysłonięte wzgórzem z Kopcem Kościuszki.
Swoją drogą przydałby się schemat odbiornika 225kHz tego ustrojstwa:
http://yq66.internetdsl.tpnet.pl/ww1.htmMoże ktoś ma takową zabawkę i rozrysuje schemat? ;)
J.F. - 20-12-2006 00:45
On Tue, 19 Dec 2006 22:08:40 +0100, Andrzej Litewka wrote:
>"Krzysztof Kucharski" news:elv0s2$ejm$1@news.onet.pl
>> Ale dziwiła mnie łatwość
>> zaorania Gąbina i całej sieci nadajników średniofalowych.
>Do dziś tego nie kumam jaki był powód, że wyłączyli te średniofalowe
>nadajniki?
>Kto to nakazał? Ktoś korzyści majątkowe wyciągnął czy jak?
nie wiem jak to bylo, ale zwracam uwage ze nadajniki byly
[i czesciowo sa] w posiadaniu TPSA.
I tu radiokomitek mogl stanac przed prostym wyborem -
TP chce XX mln zl - placic czy nie ?
>Krakowski nadajnik raczej do dalekosiężnych nie należał
No to sluchacze pewnie wszyscy woleli FM :-)
>Wrocławski nieźle ponoć dawał mocowo i maszt zdecydowanie wyższy?
>Czyżby całofalowy 300m?
Raczej nie. Ale gora pod nim 718m :)
Hm, to ze Slezy nadawali ? Wieza jest tam raczej nosna i uziemiona, to
sie chyba na antene nie nadawalo ?
http://emi.emitel.pl/EMITEL/obiekty....biekt=DODR_W2Dhttp://www.radiomajonez.md4.pl/obiekty.php?page=slezaChyba ze na gorze to byla antena srednich, bo nizej jest cala masa
anten na rozne pasma.
Calofalowa antena ? chyba nie ma sensu ?
J.
pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl - 20-12-2006 19:45
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
>
>>Wrocławski nieźle ponoć dawał mocowo i maszt zdecydowanie wyższy?
>>Czyżby całofalowy 300m?
>
> Raczej nie. Ale gora pod nim 718m :)
>
> Hm, to ze Slezy nadawali ? Wieza jest tam raczej nosna i uziemiona, to
> sie chyba na antene nie nadawalo ?
>
http://emi.emitel.pl/EMITEL/obiekty....biekt=DODR_W2D>
http://www.radiomajonez.md4.pl/obiekty.php?page=sleza>
> Chyba ze na gorze to byla antena srednich, bo nizej jest cala masa
> anten na rozne pasma.
>
> Calofalowa antena ? chyba nie ma sensu ?
Wrocław II/IV+zagłuszarka RWE - Żórawina (15 km od Wrocławia)
- od 1976 maszt 258m, 200 kW
- wcześniej użytkowano poniemiecki maszt drewniany 146 m (zdemontowano w
1990)
pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl - 20-12-2006 19:45
pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl wrote:
>>
>> Calofalowa antena ? chyba nie ma sensu ?
>
> Wrocław II/IV+zagłuszarka RWE - Żórawina (15 km od Wrocławia)
> - od 1976 maszt 258m, 200 kW
Gdzieś wyczytałem, że to było 2 * 1/2 lambda - co to miałoby znaczyć?
Robert T - 21-12-2006 00:45
Witam !
Czeską "Topolną" na 270 kHz słychać dobrze w większości części Polski.
Ja mieszkam w Kujawsko-Pomorskim i odbieram spokojnie 270 kHz na
odbiorniku samochodowym. W domu juz gorzej bo wiadomo - żelbetonowe
konstrukcje i zasilacze impulsowe ( których teraz pełno wokół) nie
sprzyjają falom długim. Potrzebna by była zewnętrzna uziemiona antena.
Solec Kujawski na 225 kHz słychać dobrze w całej Polsce. Są jednak
miejsca gdzie może być problem (głównie duże aglomeracje miejskie).
Podniesienie mocy Solca niewiele poprawi jeśli chodzi o zasięg bo siła
nie tylko w wysokości masztu i mocy nadajnika ale również we
właściwościach gruntu na którym stoi maszt ( więcej na ten temat na
www.radiopolska.pl ). Solecka radiostacja ma 2 maszty i kierunkową
charakterystykę nadawania.
Radiowe Centrum Nadawcze w Solcu Kujawskim jest własnością Polskiego
Radia. Kosztowało około 50 mln PLN i zostało wybudowane po wielu latach
od zawalenia się masztu w Gąbinie.
Maszt zawalił się podczas wymiany jednej z lin odciągowych przez
Mostostal Zabrze - firmy która go pobudowała. Zawalona budowla była na
gwarancji ( 20 lat udzielonej przez wykonawcę). Był też ubezpieczony -
firma ubezpieczeniowa odszkodowanie wypłaciła. Mostostal był gotowy od
zaraz odbudować maszt.
Niestety ciemnota naszego narodu ( bo jak inaczej to nazwać??) i chęć
zrobienia kariery politycznej pewnych osób nie pozwoliła na odbudowanie
Gąbińskiego kolosa. Na nic zdały sie drogie ekspertyzy i pomiary zlecane
na koszt P.R. które dowodziły iż fale długie są obojętne dla organizmu
ludzkiego.
Przez 17 lat istnienia maszt poddawany był bardzo skromnej konserwacji -
mało o niego dbano. Postawiono i zapomniano. W archiwanlych zdjęciach
można odszukać fotki na których wierzchołek masztu jest mocno
skrzywiony. I tak cud że stał tak długo. Zawalenie sie masztu to jednak
nie koniec tematu radiostacji w Gąbinie. Masztu nie ma już 15 lat, ale
obiekt radiostacji i 60 ha terenu cały czas jest. Obiekt należy do
Emitela (spółki córki TP S.A.). Zachowane są kompletne 2 szwajcarskie
lampowe nadajniki ( po 1 MW mocy każdy) a do niedawna istniała jeszcze
radiolinia łącząca obiekt z PKiN dzięki której sygnał docierał z
Warszawy do radiostacji. Na terenie radiostacji do dziś stoi niewysoki
maszt radiolinii. Obiekt jest chroniony przez ochronę i kosztuje.
Kosztuje i nic sie tam nie dzieje. Ciekawe ile jeszcze lat TP Emitel
będzie go utrzymywał. Nie mają pomysłu co zrobić z obiektem. Teren ten
miał być sprzedany pod inwestycje, ale nie ma chęntego. Prócz Gąbina
marnuje się jeszcze ostatni krótkofalowy obiekt pod Warszawą -
Leszczynka. Obecnie nie jest używany ze względu na kiepską jakość
nadawanego sygnału i brak chęci na remont ze strony Emitela. Polskie
Radio przeniosło nadawanie za granicę. Niszczeje też ostatnia stacja
średniofalowa - Katowice Korzęcin które nadaje tylko 2 godziny programu
dla Białorusi. Czy wszystkie one podzielą losy Gąbina ? Wychodzi na to
że tak. Smutne, ale prawdziwe....
Niektórzy doszukują sie spisku, lub celowego działania w tym że Polska
upadła na AM. Można w to wierzyć lub nie, dowodów i konkretów brak, albo
są mocno ukryte w czyjejś teczce. Jedynym faktem są zaorane polskie fale
średnie, puste pole po maszcie w Gąbinie i kulejący ( w porównaniu z
Gąbinem) Solec. Niezaprzeczalnym jest też fakt że Polska miała najlepszą
na świecie radiostację długofalową, słyszaną bardzo daleko poza
granicami naszego pięknego kraju.
Pozdrawiam !
Robert
>
>
>
--
Archiwum grupy:
http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
Krzysztof Kucharski - 21-12-2006 00:45
Użytkownik "Robert T" <robert003@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4589B4A0.5090609@o2.pl...
[...]
> Radio przeniosło nadawanie za granicę. Niszczeje też ostatnia stacja
> średniofalowa - Katowice Korzęcin które nadaje tylko 2 godziny programu
> dla Białorusi. Czy wszystkie one podzielą losy Gąbina ? Wychodzi na to
> że tak. Smutne, ale prawdziwe....
[...]
Nieprawdą jest, jakoby RCN Ko_sz_ęcin w jakikolwiek sposób "niszczał".
Obiekt i urządzenia poddawany są regularnym konserwacjom. Podobnie zresztą,
jak i inne stacje nadawcze w Polsce. Proszę nie zmyślać.
Krzysztof Kucharski
Krzysztof Kucharski - 21-12-2006 00:45
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:em9nt8.1f4.1@and.krakow...
[...]
> Do dziś tego nie kumam jaki był powód, że wyłączyli te średniofalowe
> nadajniki?
> Kto to nakazał? Ktoś korzyści majątkowe wyciągnął czy jak?
> Gdzieś tylko była podejrzana nota, że Polska zrzeka się nadawnia na
średnich
> czy jakoś tak - co za bezsens :(
[...]
Zwykła, zwyczajna głupota. Oraz totalny brak elementarnej wiedzy o
zagadnieniu wykazywany przez tzw. decydentów. Pamiętaj, że były to czasy
tuż po zmianie ustroju - czasy zamętu, okres idealny dla wszelakiego
oszołomstwa. To własnie wtedy zaistniały kreatury w postaci
Kaszpirowskiego, Tymińskiego czy obecnego wicepremiera w białoczerwonym
krawacie ;-/
[...]
> Z tego co bocznymi drogami się dowiedziałem te średniofalowe nadajniki
były
> synchronizowane do 225kHz tak więc mogły służyć jako wtórne wzorce
warszawy
> 1. Sygnał lokalnego średniofalowca był mocny, czysty, żadnych praktycznie
> śmieci.
[...]
Mało tego - w większości pracowały w sieci synchronizowanej. Po kilka
nadajników w róznych miejscach kraju na tej samej częstotliwości. Układ
generatora synchronizowanego to były dwa dupne pudła. Konstrukcja polska,
chyba IŁ (?). Parę lat już minęło, pamięć nie ta ;-)
[...]
> Krakowski nadajnik raczej do dalekosiężnych nie należał
[...]
Zasięg na "fali bezposredniej", w dzień był rzeczywiście mikry. Za to
wieczorami, przy podwyższonej propagacji bywało zdecydowanie lepiej.
BTW - nie zapomnę, jaka afera wybuchła w pewnym mieście wojewódzkim tuż po
wprowadzeniu stanu wojennego. "Sredniak" wyłaczony do zera, a tu wieczorami
coś gra i buczy. Jakaś muzyka, jakieś głosy gadające
tak-jakby-nie-po-polsku ;-). Podziemie, sabotaż? ;-> Dopiero po kilku
dniach udało się przekonac tępaków, że to "otwierała" się pewna stacja z
UK. Lokalna , o małej mocy promieniowania.
Na wszelki wypadek trzeba jednak było wyciągać na noc kołki modulacyjne
;-))))
[...]
> Krakowski ma ponoć 123 m - czyli jakieś niby pół fali jest (czyli tak jak
> Gąbin dla 225kHz) tylko, że lokalizacja kulawa, ani to jakaś góra - w
> dodatku przysłonięte wzgórzem z Kopcem Kościuszki.
[...]
Ejże, przecie to był średniak, a nie ukaefka. Jemu byle pagórek nie był
straszny ;-)))
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
J.F. - 21-12-2006 02:48
On Thu, 21 Dec 2006 00:21:25 +0100, Krzysztof Kucharski wrote:
>> Do dziś tego nie kumam jaki był powód, że wyłączyli te średniofalowe
>> nadajniki?
>[...]
>Zwykła, zwyczajna głupota. Oraz totalny brak elementarnej wiedzy o
>zagadnieniu wykazywany przez tzw. decydentów. Pamiętaj, że były to czasy
>tuż po zmianie ustroju - czasy zamętu, okres idealny dla wszelakiego
>oszołomstwa. To własnie wtedy zaistniały kreatury w postaci
>Kaszpirowskiego, Tymińskiego czy obecnego wicepremiera w białoczerwonym
>krawacie ;-/
To prawda, ale jaki widzisz glebszy sens w tych nadajnikach ?
J.
Dariusz K. Ladziak - 21-12-2006 02:49
On Wed, 20 Dec 2006 18:12:29 +0000 (UTC),
pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl wrote:
>pisz_na.mirek@dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl wrote:
>>>
>>> Calofalowa antena ? chyba nie ma sensu ?
>>
>> Wrocław II/IV+zagłuszarka RWE - Żórawina (15 km od Wrocławia)
>> - od 1976 maszt 258m, 200 kW
>
>Gdzieś wyczytałem, że to było 2 * 1/2 lambda - co to miałoby znaczyć?
Synfazowe dwie polowki jedna nad druga. Naturalnie wzbudzona antena
pionowa calofalowa promieniowalaby w kosmos.
--
Darek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkonstruktor.keep.pl
Strona
2 z
2 • Wyszukiwarka znalazła 142 rezultatów •
1,
2